Reklama
Reklama

Brad i Angelina wciąż zakochani

Złośliwi będą musieli ugryźć się w język: najsłynniejsza aktorska para świata, Angelina Jolie i Brad Pitt, w dalszym ciągu wygląda na bardzo zakochaną. Po paryskim pokazie "Megamind" na Polach Elizejskich, Angelina i Brad zjedli kolację w przytulnej włoskiej restauracji, a później sam na sam podziwiali dzieła Moneta w Grand Palais.

Zakochani, rozluźnieni, wpatrzeni w siebie - tak o słynnej parze piszą francuskie portale we wtorek. Z wizytą w Paryżu z okazji przedpremierowego pokazu filmu animowanego "Megamind", w którym Pitt użycza głosu Metro Manowi, najbardziej śledzeni kochankowie Hollywood w poniedziałkowy wieczór dali się ponieść romantycznej atmosferze Paryża.

Najpierw, z kina na Polach Elizejskich udali się do włoskiej restauracji La Stresa w dzielnicy Alma-Marceau. Miejsce cieszy się wśród gwiazd znacznym powodzeniem. Właśnie tam kilka miesięcy wcześniej na kolację wpadła była żona Pitta, Jennifer Aniston...

Reklama

Po romantycznej kolacji, Brangelina udali się na równie romantyczną wystawę - hit paryskiego sezonu kulturalnego. Dzięki uprzejmości dyrekcji Grand Palais mieli okazję zobaczyć około 200 dzieł Claude'a Moneta wystawionych w ramach popularnej retrospektywy, która co dzień gromadzi przed muzeum setki amatorów sztuki.

Dla Brangeliny nie było mowy ani o kolejce, ani o tłumach przed "Nenufarami". Z obrazami Moneta obcowali bowiem sam na sam.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy