Reklama
Reklama

Brad Pitt: Nareszcie mam zmarszczki

Aktor Brad Pitt wyraził radość z tego, iż się starzeje. "Nareszcie mam zmarszczki" - powiedział w wywiadzie dla włoskiego pisma "Gente".

"Podoba mi się starzenie, kocham zmarszczki i zamieniłbym młodość na mądrość w każdym momencie. Ale ponieważ zostało we mnie trochę próżności, staram się nosić okulary słoneczne zamiast optycznych" - podkreślił żartobliwie aktor w wywiadzie przeprowadzonym na festiwalu w Cannes, gdzie zaprezentował film "The tree of life". Gra w nim despotycznego ojca.

"W prawdziwym życiu zadaję sobie wiele pytań, zwłaszcza odkąd jestem ojcem" - wyznał. Zapytany o to, czego pragnie dla swych dzieci, odparł: "By mogły wybrać to, czego naprawdę chcą, tak, jak ja zrobiłem".

Reklama

"Tak naprawdę jestem takim tatą, jak wszyscy. Martwię się o to, czy dzieci czują się dobrze, czy mają to, co jest im potrzebne. Staram się nie przynosić do domu moich frustracji i być wtedy, kiedy mnie potrzebują. Wiem, że także one płacą cenę popularności, ale ona przynosi również korzyści, jak podróże, a nam tego nie brakuje" - zauważył gwiazdor.

"Rozumiemy, co to znaczy być dziećmi znanych rodziców, staramy się chronić je przed popularnością tak bardzo, jak to możliwe" - zapewnił Pitt.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Brad Pitt | Angelina Jolie | dzieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy