Tancerka Edyta Herbuś (27 l.) postanowiła wykorzystać obecność w "Mieście kobiet", by poinformować wszystkich mężczyzn przebywających obecnie w ojczyźnie, że trwa obecnie w abstynencji seksualnej i nie jest z tego powodu szczęśliwa...
"Brakuje mi seksu, ale są różne sposoby" - wyznała.
Edyta zaapelowała do singli, że jest wolna i szuka faceta: "Jest w moim życiu miejsce dla mężczyzny, jeśli oczywiście trafi się odpowiedni, to je zajmie".
Cóż, pozostaje ustalenie definicji "odpowiedni". Samotne przez długi czas kobiety mają to do siebie, że żaden mężczyzna nie jest dla nich odpowiedni.
Przypomnijmy, że tancerka kilka tygodni temu mężczyzny szukała poprzez tabloid. Porzucona przez Jarosława Jakimowicza, który zamienił ją na Jolantę Rutowicz, obecnie chwyta się brzytwy, apelując w programach telewizyjnych...
A swoją drogą, czy takie wyznania to nie jest już lekka przesada?