Brat Madonny mieszka na ulicy. Ma ogromny żal do siostry!
Madonna (62 l., pomimo iż jest miliarderką, nie czuje się w obowiązku pomagać bratu, który od lat żyje na ulicy. Mężczyzna ma do niej o to żal, co wyraził w rozmowie z jedną z gazet.
Piosenkarka pochodzi z wielodzietnej rodziny - ma trzech braci oraz dwie siostry.
Jej jako jedynej z rodzeństwa udało się odnieść znaczący sukces, który trwa do dziś.
Przez lata występowania na scenie oraz funkcjonowania w show-biznesie Madonna zgromadziła ogromną fortunę.
Jak się jednak okazuje, niechętnie się nią dzieli nawet z najbliższymi.
Jeden z braci Madonny, Anthony, od dekady jest bezdomny.
Piosenkarka, która z pozostałym rodzeństwem ponoć także nie utrzymuje kontaktu, ani myśli mu pomagać, o co mężczyzna ma do niej żal.
"Dlaczego moja siostra jest multimionerką, a ja mieszkam na ulicy? To mogło przydarzyć się każdemu" - wyznał w rozmowie z gazetą "Michigan Messenger".
To nie koniec jego dramatu. Mężczyzna wyjawił, że ostatniej zimy odmroził sobie nogi.
Choć przyznał, że za swoje ubóstwo może winić tylko siebie, to jednak miał cichą nadzieję, że siostra wyciągnie do niego pomocną dłoń.
"Ma gdzieś, czy w ogóle żyję" - ubolewa.
Zdradził również, że obecnie jego jedynym źródłem utrzymania jest sprzedaż butelek i puszek.
Tymczasem Madonna, która wie z mediów o sytuacji brata, milczy jak zaklęta i chyba nie zamierza zmieniać swojego nastawienia.
Co sądzicie o jej podejściu?
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: