Brat Magdy Gessler błaga Polaków o pomoc. Doszło do ogromnej tragedii!
Piotr Ikonowicz znany jest od lat ze swej działalności społecznej. W przeciwieństwie do znanej siostry stroni od bogactwa i luksusu. Ostatnio mężczyzna zaapelował jednak do ludzi o pomoc. Opowiedział bowiem o potwornej tragedii. Aż trudno uwierzyć, że takie rzeczy dzieją się w Polsce...
Piotr Ikonowicz to znany działacz społeczny, któremu nie są obojętne losy słabszych i pokrzywdzonych przez system.
Brat Magdy Gessler nie przykłada wagi do pomnażania własnego majątku, ale za to nie jest mu obojętny los innych ludzi. Ostatnio mężczyzna ma ręce pełne roboty. Wszystko z powodu zmian w polskim prawie.
Ikonowicz alarmuje, że sytuacja jest dramatyczna. Chodzi bowiem o "odwieszenie zakazu eksmisji lokatorskiej", które wprowadzono w czasie pandemii.
Jak podaje "DGP", tylko w gminie Olsztyn na wykonanie czeka 807 wyroków eksmisji z lokali komunalnych.
Brat restauratorki przytoczył z kolei historię pewnej starszej kobiety z Kielc, która przez "bezduszną rodzinę, splot okoliczności, brak pomocy mieszkaniowej ze strony samorządu" została eksmitowana i nie miała gdzie się podziać.
Ikonowicz i jego kancelaria znaleźli dla kobiety tymczasowe lokum, ale nawet im zaczyna już brakować pieniędzy. Mężczyzna zaapelował więc do ludzi dobrej woli o pomoc finansową.
"Apeluję więc o wpłaty. Razem udźwigniemy większy ciężar! - napisał Ikonowicz.
Działacz alarmuje, że problem będzie się tylko pogłębiał, bo mieszkań w Polsce brakuje od lat, a sytuacja za naszą wschodnią granicą tylko ten problem pogłębi.
"W naszym kraju brakowało jakieś 3 miliony mieszkań. 1.8 miliona deweloperskich mieszkań stoi pustych, a cena metra kwadratowego jest taka, żeby taki metr kupić trzeba by pracować rok i na nic nie wydawać. Teraz w wyniku wojny brakuje już nie 3 a co najmniej 5 milionów mieszkań" - zaznacza.
Do tego z powodu działań spekulacyjnych wielu właścicieli mieszkań ich po prostu nie wynajmuje, by ceny rynku najmu rosły...
"Trzymanie pustych mieszkań z uwagi na to, że już już nikogo nie stać, by je wynająć czy kupić, zamiast obniżenie cen, to spekulacja. Przypomina to zachowanie piekarza, który magazynował mąkę w czasach głodu, grając na wzrost cen chleba. W panującym systemie zyski są ważniejsze niż zaspokojenie najważniejszej ludzkiej potrzeby, jaką jest dach na głowa. Potrzebny jest podatek, który uczyni trzymanie pustych mieszkań nieopłacalnym" - podsumował.
Zobacz też:
Anna Mucha pozuje nago pod prysznicem. "Napawam się"
Eurowizja 2022: Szaleństwo na turkusowym dywanie! Gwiazdy zachwycają kreacjami
Natalia Oreiro wygląda jak nastolatka. Ale figura!
Ambasador Rosji oblany farbą. Co z bezpieczeństwem polskich dyplomatów?