Britney Spears odmawia poddaniu się badaniom psychiatrycznym!
Britney Spears wciąż pozostaje pod kuratelą ojca. Pomimo szokującej przemowy przed sądem, wygląda na to, że w najbliższym czasie się to nie zmieni. Nie pomaga fakt, że piosenkarka nie chce poddać się badaniom psychiatrycznym wymaganym w takich sytuacjach. W międzyczasie coraz więcej gwiazd dołącza do ruchu "Free Britney".
Proces walki o zdjęcie kurateli formalnie jeszcze się nie rozpoczął. Wszyscy zastanawiają się, kiedy prawnik Britney złoży wniosek o rozpoczęcie procesu legislacyjnego. Okazuje się, że przed zrobieniem pierwszego kroku powstrzymuje go niechęć jego klientki do poddania się badaniom, które są niezbędne, aby sąd mógł podjąć decyzję.
- powiedziało źródło związane ze sprawą magazynowi "People".
Nic w tym zresztą dziwnego - lekarze, w tym psychiatrzy, którzy do tej pory ją leczyli i oceniali jej stan, byli zatrudniani przez jej ojca, który podobno z pomocą mocnych leków zmuszał piosenkarkę do ciągłego koncertowania, nawet gdy ta odmawiała podpisania kolejnych kontraktów.
Kilka dni po głośnej rozprawie z przemówieniem "księżniczki popu", kuratorka gwiazdy - Jodi Montgomery oraz jej ojciec, Jamie Spears pokłócili się o to, kto jest winien zarzutów ze strony Britney takich jak to, że była zmuszana do występów czy stosowania antykoncepcji.
W swojej poruszającej przemowie piosenkarka wyznała, że nie ma kontroli nad swoimi finansami, nie może wziąć ślubu, starać się o dziecko, ani decydować o swojej karierze. Po latach zarabiania na całą rodzinę i współpracowników, gwiazda jest traktowana jak niepoczytalna przez swoich najbliższych, którzy najwyraźniej liczą tylko na jej pieniądze z niekończących się tras koncertowych.
O konieczności wywalczenia wolności i samodzielności dla Spears wypowiedziały się liczne gwiazdy, takie jak Justin Timberlake, Paris Hilton, Iggy Azalea i Christina Aguilera.
1
Straszne, co podawano Britney!
