Britney Spears zachwciła się... Rafałem Maserakiem!
Britney Spears (33 l.) stwierdziła, że Rafał Maserak (30 l.) jest gorącym facetem!
Kiedy Britney Spears przyjechała do Polski, jej fanów ogarnęła prawdziwa gorączka.
Gwiazda pop wprawdzie nie zaśpiewała, jednak to chyba nikomu nie przeszkadzało.
Pojawiła się za to na prezentacji bielizny jednej z marek, którą promuje.
Na evencie nie zabrakło też dwóch szafiarek oraz Dody, która jest wielką fanką Spears.
Imprezy swoją obecnością nie zaszczycił wprawdzie Rafał Maserak, jednak piosenkarka i tak miała okazję dowiedzieć się o jego istnieniu.
Wszystko dzięki wysłannikowi "Faktu".
"Nasz reporter natychmiast wykorzystuje sytuację, że w pewnej chwili gwiazda znajduje się tuż obok niego. Pora na działanie. Na widok tancerza Britney od razu świecą się oczy" - czytamy w tabloidzie.
Maserak wyraźnie jest w jej typie!
"Zdecydowanie mi się podoba. Bardzo, bardzo! Jest gorący" - przytacza jej słowa tabloid.
Podzielacie zdanie Spears?