Brodka już nie zaśpiewa
Etap związany z show-biznesem ma za sobą...
Teraz zajmie się fotografią, na poważnie. Monika Brodka z show-biznesu zniknęła jakiś rok temu, jej ostatnia płyta wydana została dwa lata temu. Doskonale zdaje sobie sprawę, że nie jest artystką, na którą publiczność poczeka. Jest bardziej sezonową gwiazdą, która wypromowała dwa przeboje.
Co słychać więc u Brodki?
Jest zakochana, miejsce Jana Wieczorkowskiego zajął Paweł "Spider" Pająk - oświetleniowiec. Para niedawno zamieszkała razem.
Wokalistka na nową płytę nie ma pomysłu. To, co udało jej się dotąd przygotować jest słabej jakości. Wytwórnia nowy materiał odrzuciła. Monika postanowiła więc na razie zrezygnować z muzyki i zająć się fotografią. Poszła na studia związane z fotografowaniem. Nie koncertuje, nie pracuje nad nowymi piosenkami, nie udziela się w mediach, nie gra koncertów.
Czy ktoś będzie tęsknił?