Brodzik chce emigrować z Polski
Joanna Brodzik jest gotowa, by zrealizować swój plan. Aktorka razem z rodziną chce zamieszkać w... Katalonii.
Lubi stawiać sobie nowe cele i je realizować. Kiedy kilkanaście lat temu po raz pierwszy pojechała do Hiszpanii, wiedziała, że to kraj do którego będzie wracać. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, szczególnie do ognistego południa.
Bardzo często odwiedzała ten region, a szczególnie Barcelonę, gdzie ma swoje stałe, ulubione miejsca, po których uwielbia buszować i odkrywać nowe smaki.
- Jeśli mam na przykład w Barcelonie iść na targ albo do sklepu z ciuchami, w którym są właśnie totalne obniżki, to zdecydowanie wybieram targ. Bo wcześniej niż sklep go zamykają, a są na nim istne cuda - mówi.
Najbliższy wyjazd aktorka zaplanowała na wczesną wiosnę. Jednak tym razem zapowiada się, że nie będzie to czysto turystyczna wyprawa, tylko znacznie dłuższy wyjazd w interesach. Joasia chciałaby zrealizować w końcu swoje marzenie - kupić dom.
- Marzy mi się stara hacjenda, nagrzany słońcem kamienny taras z widokiem na morze - wyznaje. Do tego pomysłu przekonała już Pawła Wilczaka (46 l.).
- On także lubi wyzwania, a przede wszystkim ceni sobie spokój. Wie, że na południu Hiszpanii mu go nie zabraknie. Aśka cieszy się, że dzieci całe lato mogłyby spędzać nad ciepłym morzem w śródziemnomorskim klimacie - opowiada "Świat&Ludzie" jej przyjaciółka.
Na pomysł kupna domu Aśka wpadła podczas pracy przy serialu "Dom nad rozlewiskiem". To właśnie tam, siedząc na ganku i czekając na kolejne ujęcie, doszła do wniosku, że chciałaby jakiejś zmiany. Ma nadzieję, że w wymarzonej hacjendzie wkrótce będzie mogła zorganizować przyjęcie dla przyjaciół.
KL
(nr 8)