Brodzik dostanie 150 tys. odszkodowania
Joanna Brodzik wywalczyła 150 tysięcy złotych odszkodowania od brukowca za cykl artykułów ujawniających szczegóły z jej życia.
Joanna Brodzik ma dostać od wydawnictwa Axel Springer, wydawcy dziennika "Fakt", 150 tysięcy złotych za serię artykułów, w których naruszono jej prywatność - zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie.
Wyrok w sprawie cyklu artykułów dotyczących życia prywatnego i m.in. rzekomego nałogowego palenia papierosów przez aktorkę, zapadł w środę.
Wydawca ma ponadto zamieścić przeprosiny dla Brodzik w "Fakcie" i w miesięczniku "Film", a także opłacić koszty postępowania.
Sąd podkreślił w uzasadnieniu wyroku, że prywatność Brodzik została wielokrotnie naruszona.
"Jest to wyrok pierwszej instancji i - jak sądzę - tak jak w poprzednich przypadkach Fakt będzie pewnie się odwoływał, ale to nie zmienia mojego stosunku do sprawy" - powiedziała Brodzik. Podkreśliła, że zależy jej, aby inne osoby związane z show- biznesem "wiedziały, że sądy są po ich stronie". "Wystarczy być konsekwentnym" - dodała.
Jest to już trzecia sprawa, którą Brodzik wytoczyła wydawcy "Faktu". W 2006 roku sąd nakazał gazecie przeprosić aktorkę i wpłacić 35 tysięcy złotych na cel społeczny za tekst sugerujący, że była ona pod wpływem alkoholu wracając z nocnego klubu. W ubiegłym roku sąd nakazał wydawnictwu zapłacić Brodzik 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia za artykuł, w którym padła sugestia, że aktorka jest w ciąży.