Bronisław Cieślak czeka na ślub. Anna Cieślak i Edward Miszczak wyślą zaproszenie?
Bronisław Cieślak nie może doczekać się ślubu swojej bratanicy Anny Cieślak (40 l.) i jej nowego partnera Edwarda Miszczaka (65 l.). "Dawno już nie tańczyłem. Ślub w rodzinie to zawsze wielkie szczęście" - mówi.
Ania i Edward od pewnego czasu mieszkają razem. Aktorka - jak donosiły tabloidy - namówiła narzeczonego na zmianę stylu życia, regularne przyjmowanie posiłków i ruch.
W życiu Edwarda pojawiły się również zioła, którymi aktorka od dawna się interesuje. Co z weselem? Na razie wszystko trzymane jest w tajemnicy.
Niewiele wie nawet wujek Anny, Bronisław Cieślak, który z nowym narzeczonym bratanicy zna się dobrze. Pytany o ślub, nabiera wody w usta.
"Nie mam zielonego pojęcia. Jeśli dostanę zaproszenie, to wtedy powiem. Nawet moja najstarsza córka, która ma z Anią częsty kontakt, też tego nie wie. A pytałem ją o to dwie godziny temu. Ale ślub w rodzinie to zawsze wielkie szczęście. Więc dlaczego nie? Dawno już nie tańczyłem. Ostatnio - trzy lata temu na ślubie mojej młodszej córki Zosi" - śmieje się w rozmowie z tygodnikiem "Świat&Ludzie".
I dodaje, że nie zamierza ingerować w życie swojej bratanicy. "Ania jest już dorosła, może więc robić co jej się podoba" - podkreśla.
"Gdybym ten związek aprobował, czy był mu niechętny, to zawsze byłoby źle. Nie warto szukać w tym sensacji. A z panem Edwardem też się poznaliśmy. Przyszedł do pracy w Polskim Radiu, kiedy ja z niego odchodziłem. Nie widywaliśmy się często, ale bardzo go polubiłem" - kończy.
Czego życzycie Ani na nowej drodze życia?