Bronisław Komorowski radzi, jak żyć za 2 tysiące!
Bronisław Komorowski (62 l.) znalazł "receptę" na poprawę życia w Polsce...
Urzędujący prezydent wyraźnie zmartwił się wynikami I tury wyborów, w których minimalnie przegrał z kandydatem PiS-u, choć przedwyborcze sondaże na to nie wskazywały.
Komorowski zakasał więc rękawy i wyruszył na ulice Warszawy, aby zbierać głosy poparcia.
W sieci furorę robi nagranie, na którym prezydent radzi młodym Polakom, jak żyć i poprawić swój byt!
Pewien chłopak zapytał polityka o to, co ma zrobić jego siostra po studiach, która pracuje za 2 tysiące miesięcznie i nie może kupić własnego mieszkania.
Komorowski bez zastanowienia palnął, że powinna znaleźć inną pracę i wziąć kredyt!
Na koniec poinformował chłopaka, że "w Polsce spada bezrobocie, a w Anglii idzie w górę"!
(Źródło TVN24/x-news)
W sieci zaroiło się od krytycznych uwag dotyczących wypowiedzi prezydenta:
"Pewnie rodowici Anglicy już się pakują i lecą do Polski szukać pracy. HAHAHA. Czy ten człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego jakie brednie opowiada?" - grzmiał jeden z internautów.
"Dziś prezydent splunął w twarz milionom Polaków" - napisał z kolei Kamil Siałkowski z "Gazety Wyborczej".
Na Twitterze pojawił się nawet hashtag #CoNaToBronek, którym ludzie oznaczają kolejne żarty z prezydenta!
Oto kilka najzabawniejszych:
"Panie prezydencie, nie stać mnie na kredyt na 30 lat - To niech pan weźmie na 20”
"Panie prezydencie VAT na książki jest wyższy - Trzeba przestać czytać"
"Panie prezydencie, nie stać mnie na lekarstwa, przez co jestem chory i nie mogę pracować. - Znajdź lepszą pracę i nie choruj"
"Panie prezydencie, mojego syna nie przyjęli do przedszkola! - To zapiszcie go do szkoły"
Myślicie, że Komorowski tą wypowiedzią strzelił sobie w stopę, jak przed laty Włodzimierz Cimoszewicz, który oznajmił poszkodowanym po powodzi, że mogli się ubezpieczać?