Bruce Willis poważnie chory. Ma demencję! „To smutne widzieć, jak legenda się rozpada”
Bruce Willis (66 l.) jest poważnie chory, o czym opowiedział współpracujący z nim w przeszłości reżyser Matt Eskandari. Mężczyzna przyznał, że to niezwykle smutne widzieć, jak „rozpada się legenda”.
Bruce Willis to postać, której nie trzeba specjalnie przedstawiać. Aktor, kojarzony najbardziej z kinem akcji, zdobył popularność na całym świecie dzięki takim produkcjom jak "Szklana pułapka", "Pulp Fiction" czy "Osaczony".
Wprawdzie w swojej karierze nie doczekał się Oscara, ale za to jest laureatem dwóch Złotych Globów i nagrody Emmy.
Hollywoodzki gwiazdor ma na koncie udział w kilkudziesięciu produkcjach. Od 2021 roku do teraz brał udział w aż sześciu! Nie jest tajemnicą, że przez lata dorobił się dzięki swojej pracy niemałej fortuny. Dwadzieścia lat temu był uznawany nawet za jedną z najbardziej wpływowych osób w świecie filmu!
Niestety, wiele wskazuje na to, że jego wspaniała kariera chyli się ku końcowi i to nie tylko ze względu na sam wiek.
Jak wyjawił właśnie reżyser Matt Eksandari, Bruce Willis od jakiegoś czasu cierpi na demencję, która w znacznym stopniu może mu uniemożliwić jakąkolwiek dalszą pracę.
Już od jakiegoś czasu aktor przyjmował role w niszowych produkcjach, które nie wymagały od niego aż tak dużego zaangażowania jak te iście hollywoodzkie. Wszystko ze względu na trudności z zapamiętywaniem kwestii i dialogów.
Niestety, demencja wciąż daje o sobie znać, co może całkowicie przekreślić jego karierę.
Matt Eskandari, który miał okazję dobrze poznać Bruce’a Willisa, nie patrzy z optymizmem na przyszłość aktora.
Sam aktor, mając świadomość swojej choroby, obawia się o swoją przyszłość i dlatego teraz stara się grać w jak największej liczbie produkcji, by zapewnić przyszłość swoim dzieciom.
Bruce Willis doczekał się trzech córek z małżeństwa z Demi Moore. Rumer, Scout LaRue i Tallulah są już dorosłe. Druga żona aktora, Emma Heming, urodziła mu z kolei dwie córki - Mabel (10 l.) i Evelyn (8 l.).
