Bruce Willis znów uwierzył w miłość
Wszystkim, czego potrzeba do szczęścia jest miłość - tak przynajmniej twierdzi zakochany po uszy w swojej 30-letniej żonie aktor Bruce Willis (54 l.).
Ekranowy twardziel z filmu "Szklana pułapka", który kiedyś przyrzekł sobie, że nigdy więcej nie stanie na ślubnym kobiercu, bez wahania złamał tę obietnicę, gdy poznał swoją obecną żonę Emmę Heming.
"Wytrzymałem jedną randkę" - przyznał gwiazdor w wywiadzie do lipcowego wydania magazynu "W". "Zmieniłem swoje nastawienie" - dodał.
"Ostatnie 10 lat spędziłem samotnie, przez większość czasu będąc nieszczęśliwy. Czułem się jak w ciemności. Nigdy nie pomyślałem, że receptą na to może być związek z kimś innym" - powiedział aktor o okresie po ogłoszeniu separacji z Demi Moore w 1998 roku.
"Mówiłem wtedy: Jestem sam, ale nie samotny, chociaż tak naprawdę oszukiwałem samego siebie. Wtedy zacząłem spotykać się z Emmą i z dnia na dzień moje życie stało się dużo szczęśliwsze" - dodał Willis.