Brzozowski nagle wyznał o Janowskim: "Powiedział, że nie chce mnie znać"
Rafał Brzozowski w ubiegłym roku pożegnał się ze stanowiskiem gospodarza programu "Jaka to melodia?". Rolę prowadzącego ponownie objął wówczas Robert Janowski. Okazuje się, że panowie - choć łączy ich miłość do muzyki i bycie twarzą popularnego formatu - nie mają ze sobą najlepszych relacji. Wykonawca hitu "Tak blisko" w najnowszym wywiadzie otworzył się na temat znajomości ze starszym kolegą po fachu. Padły mocne słowa.
Rafał Brzozowski cieszy się ogólnokrajową popularnością nie tylko za sprawą nagrywania piosenek, które szybko podbijają listy przebojów, ale również ze względu na to, jak dobrze sprawdza się w roli prezentera.
Gwiazdor przygodę z publicznym nadawcą rozpoczął jako gospodarz "Koła fortuny". Szybko jednak okazało się, że lepiej sprawdzi się w formacie "Jaka to melodia?". Nieoczekiwanie jednak w 2024 roku piosenkarz pożegnał się z teleturniejem, do którego powrócił jego wieloletni prowadzący - Robert Janowski.
Ostatnio Brzozowski gościł w podcaście Żurnalisty, gdzie odpowiedział na pytanie, czy myśli czasem nad powrotem do programu.
"Gdybym dostał propozycję powrotu do 'Jaka to melodia', to nie przyjąłbym tego absolutnie. Dlatego, że (...) ja się starałem być osobą niezależną w tym, co robiłem. Ale wiadomo, że oczywiście dajesz tę twarz, jesteś w tym wszystkim" - zdradził.
W tej samej rozmowie Rafał Brzozowski zdradził, jakie relacje łączą go z Robertem Janowskim. Panowie przez lata mogli pochwalić się dobrymi kontaktami, teraz jednak wszystko diametralnie się zmieniło. Gospodarz podcastu zapytał gwiazdora wprost:
"Jaka jest twoja relacja z Robertem?".
Odpowiedź Brzozowskiego nie pozostawia złudzeń:
"Nie ma żadnej relacji" - oznajmił, po czym zaznaczył, że nie zawsze tak było:
"Kiedyś była, bo byliśmy kolegami, ale tej relacji nie ma i myślę, że to polega na tym, że po prostu jest bardzo dużo złej woli, dezinformacji o faktach, które były na początku" - powiedział piosenkarz.
Okazuje się, że między Robertem Janowskim a Rafałem Brzozowskim doszło przed laty do przykrego zdarzenia.
"Jak była msza po śmierci Zbyszka Wodeckiego, nie podał mi ręki i pod kościołem powiedział, że nie chce mnie znać i nie poda mi nigdy ręki. I ja wtedy mu powiedziałem: 'Ok, your choice' [w porządku, twój wybór - przyp. red.]. Nigdy więcej nie chciał ze mną rozmawiać" - powiedział Brzozowski.
Zobacz także:
Rafał Brzozowski zabrał głos ws. powrotu do "Jaka to melodia?". Postawił sprawę jasno
Rafał Brzozowski wyjawił prawdę o Edycie Górniak. Wszystko było zaplanowane
Pojawiły się wątpliwości ws. jego posady w TVP. Już wszystko jasne