Brzuch Lewandowskiej zapiera dech w piersiach. Trudno uwierzyć, że urodziła dwójkę dzieci
Anna Lewandowska (35 l.) urodziła dwójkę dzieci, a mimo to zachwyca sylwetką, której może pozazdrościć jej niejedna osoba. Gwiazda świata fitness spełnia się zawodowo, w macierzyństwie oraz jako żona Roberta Lewandowskiego (35 l.). Choć nie występuje na wybiegach, na swoim Instagramie prezentuje takie fotki, że trudno nie pomylić jej z profesjonalnymi modelkami. Zobaczcie sami, co właśnie udostępniła...
Anna Lewandowska ma dwójkę wspaniałych dzieci, Klarę i Laurę. W maju tego roku zakochani obchodzili już 6 urodziny starszej pociechy. Anna mimo licznych domowych obowiązków, od lat buduje formę, którą zachwyca uczestniczki swoich kursów i odbiorców nagrań z treningami. Dzięki temu dziś z dumą prezentuje kaloryfer na brzuchu. Nie da się ukryć, jest na co popatrzeć.
Niektórzy uważają, że życie Anny musi być pełne wyrzeczeń. W końcu gwiazda nie tylko ćwiczy, ale też gotuje zdrowe dania (które z jakiegoś powodu według niektórych internautów miałyby nie być smaczne), to jeszcze stawia przed sobą i innymi masę zakazów. Czy to rzeczywiście unieszczęśliwia Lewandowską?
Anna nie postrzega swojego trybu życia jako karę. Wręcz przeciwnie. Wprost tłumaczy obserwatorom na Instagramie, że zdrowie to sama przyjemność.
"To są oczywiście wskazówki, ale nie jestem w stanie doradzić tu wszystkim. Każdy organizm jest inny. Dlatego często proszę Was żebyście obserwowali jak reagujecie na różne produkty. Warto też skonsultować się z dietetykiem. Dobrze dobrana dieta jest kluczowa - trust me" - pisze gwiazda.
Mimo zachęcania do obserwacji siebie, zwraca uwagę, co warto wykluczyć w pierwszej kolejności:
"Na "NIE" jesteśmy na pewno - z napojami gazowanymi, wysoko przetworzoną żywnością, białym cukrem i nadmiarem soli. Smaku możemy dodać na 1000 różnych sposobów".
Zarówno Ci, którzy z Anną odmienili swoje codzienne żywienie i plany treningowe, jak i Ci, którzy odpuścili zmiany, nie mogą przejść obojętnie obok prezentowanych przez nią efektów. Brzuch Lewandowskiej zachwyca już na pierwszy rzut okiem. Cała sylwetka 35-latki jest wręcz doskonałym przykładem, że ciężka praca popłaca, nawet jeśli po drodze trzeba nieco zmienić obraną ścieżkę.
"Trenowałam przez wiele lat, byłam reprezentantką Polski w karate. Natomiast w pewnym momencie, kiedy poznałam męża, zrezygnowałam z bycia zawodowym sportowcem i zdecydowałam, że przeprowadzę się z moim mężem za granicę, gdzie będę go wspierała. Przeprowadziłam się, rezygnując ze startów w zawodach z orzełkiem na piersi" - zdradzała dawniej Lewandowska, cytowana przez sport.interia.pl.
Teraz gdy sukces ma wypisany nie tylko "na brzuchu", ale też w portfelu oraz w CV, z trudem wraca do dawnych lat:
"Czasem wspominamy czas, gdy mieszkaliśmy w lokalu komunalnym. Pamiętamy, jacy byliśmy szczęśliwi, mimo że po kuchni czasem biegały karaluchy. Jaką przemierzyliśmy drogę, ile wyrzeczeń, pracy nas kosztowało, by dziś być w tym miejscu".
Czytaj też:
Lewandowska już tego nie ukrywa. To koniec. Zaraz potem zwróciła się do Polaków
Lewandowska naprawdę skończyła już tyle lat. Nawet Robert już nie ukrywa, że się zmieniła