Buczkowski uratował pierwszą damę
Zbigniew Buczkowski, 61-letni aktor znany m.in. z filmu "Graczykowie", ma się czym pochwalić.
W jednym z wywiadów o kobietach swego życia gwiazdor wyznał, iż 40 lat temu wybawił z tarapatów słynną amerykańską pierwszą damę - Jacqueline Kennedy (†65)!
"Miałem 20-21 lat" - wspomina. "Jackie przyleciała wówczas do Polski na pogrzeb jednego z Radziwiłłów. Jej siostra wżeniła się w tę rodzinę. Kiedy dowiedziałem się, że jest u nas, natychmiast pojechałem na Sadybę, gdzie był cmentarz. A tam? Tłum napierał, każdy chciał być jak najbliżej. Ona zagubiona, zaczęła być spychana na kartoflisko [dziś w tym miejscu jest centrum handlowe]" - opowiada z przejęciem.
"Sytuacja wyglądała naprawdę groźnie. Krzyknąłem: 'Proszę się odsunąć!', i wziąłem ją pod rękę. Idąc z nią usłyszałem, jak któryś z Radziwiłłów krzyknął: 'Do tramwaju!', który akurat nadjechał. Wskazałem ręką drzwi, powiedziałem: 'Please!'. Na następnym przystanku czekała na nią bordowa limuzyna...".
Uratowana prezydentowa zapewne myślała, że z opresji wybawił ją zawodowy bodyguard. I zapewne bardzo miło go wspominała.