Budda wpłacił 100 tysięcy na Owsiaka, a tu taki ruch Jakimowicza. Nie hamował się
Jarosław Jakimowicz, który wielokrotnie wzbudzał swoimi wypowiedziami przeróżne afery, kolejny raz nie gryzł się w język. W jednym z nagrań, które pojawiły się na jego youtube'owym kanale, były ekspert TVP otwarcie skrytykował WOŚP. Przy okazji dostało się także popularnemu influencerowi, który wsparł akcję Jerzego Owsiaka.
Jarosław Jakimowicz, który zaczynał swoją przygodę z show-biznesem jako popularny aktor, w ostatnich latach zrobił zawrotną karierę eksperta i komentatora TVP. Po latach współpracy z publicznym nadawcą gwiazdor "Młodych wilków" musiał jednak pożegnać się z Woronicza.
Wszystko odbyło się w atmosferze skandalu, a ówcześni włodarze Telewizji Polskiej przekazali, że dziennikarz wielokrotnie naruszał etykietę pracy w redakcji.
Choć wiele wskazywało na to, że Jarosław Jakimowicz nie pojawi się już więcej na antenie, kontrowersyjny dziennikarz szybko znalazł nową posadę w innej stacji.
Nie zdążył jednak się tam zadomowić, bowiem zaledwie po kilku odcinkach talk-show znów został bezrobotny.
W związku z tym były aktor postanowił przenieść się do sieci i teraz publikuje autorskie materiały na swoim youtube'owym kanale.
Ostatnio o byłym gwiazdorze TVP Info znów zrobiło się głośno. Jarosław Jakimowicz postanowił bowiem wypowiedzieć się na temat zaskakującego gestu słynnego youtubera.
Budda (sprawdź!) - gwiazdor internetu prowadzący kanał o profilu motoryzacyjno-lifestylowym - przebrał się za starszego mężczyznę i w takim stroju wrzucił do puszki WOŚP 100 tysięcy złotych.
Nagranie z tego zdarzenia szybko obiegło sieć i było głośno komentowane. Choć wielu internautom spodobało się zachowanie influencera, Jarosław Jakimowicz nie mógł przejść obok tego obojętnie i w dosadny sposób skrytykował Buddę, sugerując, że zrobił to wszystko jedynie dla poklasku.
"Dziwię się, że w ogóle nie pojechał od razu do Warszawy, na Służewiec, gdzie była telewizja, nie przerzucił przez płot pieniędzy i nie uciekł" - drwi 55-latek.
"Youtuberzy to są bystre chłopaki, ale nie należy do nich Budda. Jeżeli by nie chciał rozgłosu - a wszystkie media piszą, że chciał go uniknąć - to mógł zrobić przelew" - dodał Jakimowicz.
Przy okazji podzielił się przemyśleniami na temat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
"Pasiesz przede wszystkim Owsiaka i jego rodzinę. Później coś tam skapnie dzieciom (...) Jeżeli z tych 100 tys. nawet 10 tys. zostanie dla tych dzieci, to i tak jest dobrze. Tylko nie róbmy z tego spektaklu" - oburza się skompromitowany gwiazdor.
Czy Budda poczuje się wywołany do odpowiedzi i zareaguje na zaczepkę Jakimowicza?
Zobacz też:
Jarosław Jakimowicz zarobił fortunę w TVP Info. Gwiazdor "Młodych wilków" komentuje
Magdalena Ogórek straciła panowanie nad sobą. Wystosowała pilny apel