Był gwiazdą filmu „Chłopaki nie płaczą”. Rzucił aktorstwo. Czym zajmuje się dzisiaj?
Wojciech Klata w kultowym filmie "Chłopaki nie płaczą" zagrał Oskara. Po tej roli młody aktor zdecydował się zakończyć swoją karierę w branży filmowej. Wybrał zupełnie inny sposób na życie.
Wojciech Klata w dzieciństwie udzielał się artystycznie. Pierwsze kroki, jako młody aktor, stawiał na deskach młodzieżowego teatru "Kleks", który zresztą prowadziła jego matka.
Pierwszy film, w jakim zagrał, to był wielki hit. Klata pojawił się w roli jednego z uczniów Ambrożego Kleksa w głośnej adaptacji Krzysztofa Gradowskiego. W tym samym roku wcielił się m.in. w jednego z głównych bohaterów w mini-serialu "Banda Rudego Pająka" opowiadającego o grupie nastolatków poszukujących zaginionego sztandaru. Dostał również rolę syna głównego bohatera pierwszej części "Dekalogu" Krzysztofa Kieślowskiego.
Kolejnym obrazem, w którym pojawił się Klata był film Macieja Dejczera "300 mil do nieba". Tu zagrał już jedną z głównych ról. Wcielił się w Grzesia - jednego z braci, którzy ukryci pod podwoziem samochodu ciężarowego uciekają z Polski Ludowej do Danii. Za tę rolę nastoletni wówczas aktor otrzymał nominację do prestiżowej nagrody Złotych Lwów Gdańskich.
Ponadto Wojciech Klata zagrał też u Andrzeja Wajdy w obrazie "Korczak" czy w oscarowym filmie Stevena Spielberga "Lista Schindlera" z 1993 roku. W 2000 roku pojawił się na ekranie w filmie "Chłopaki nie płaczą", gdzie zagrał Oskara.
Po tej komedii aktor zagrał jeszcze w trzech obrazach "Zapach deszczu", "Król przedmieścia" i "Obcy IV". Na tym zakończył karierę aktorską, ale nie zrezygnował z telewizji.
"Jeśli człowiek umie i lubi robić co innego, to nie ma powodu, by był aktorem do śmierci. Na tyle wcześnie zaczynałem grać, że byłem wolny od myśli, że aktorstwo to najwspanialsza rzecz, jaką można robić w życiu" - tłumaczył swoją decyzję o porzuceniu aktorstwa w rozmowie z magazynem Fronda.
Przez trzy lata współtworzył w TVP2 teleturniej dla młodzieży Burza Mózgów. Następnie skupił się na karierze naukowej i zaczął prowadzić autorski talk-show Socjopaci w TVP Kultura.
W 2008 roku wraz z Andrzejem Horubałą zrealizował dla TVP serial dokumentalno-publicystyczny "System 09", powstałym z okazji 20. rocznicy Okrągłego Stołu. Program nieoczekiwanie zniknął z anteny po wyemitowaniu pierwszego odcinka. Pozostałe cztery pokazano dopiero po protestach ze strony widzów.
Po wyemitowaniu ostatniego odcinka Klata skupił się na swoim wyuczonym zawodzie. Wojciech Klata jest bowiem absolwentem Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. W kolejnych latach został wicedyrektorem TVP Kultura, a obecnie pełni obowiązki dyrektora naczelnego TVP Kultura.
Zobacz też:
Camilla i Karol III aż się popłakali. Od dawna ciągłe spory z Harrym, a teraz takie przywitanie
Rzucił mocne słowa o Tusku. Krystyna Janda naprawdę tak zareagowała. Będzie afera?
Wielkie kłopoty Kurskiej w Ameryce. Czegoś takiego kompletnie się nie spodziewała