Reklama
Reklama

Był inspiracją do filmu "Terminal" z Tomem Hanksem. Uchodźca, który przez 18 lat mieszkał na lotnisku zmarł

Mehran Karimi Nasseri nie żyje. Mężczyzna urodził się w 1945 roku w Iranie i pod koniec lat 80. XX wieku wybrał się do Europy w poszukiwaniu matki. Uchodźca wpadł w tzw. biurokratyczną próżnię i spędził 18 lat na lotnisku w Paryżu, a jego historia zainspirowała Stevena Spielberga do nagrania filmu "Terminal" z Tomem Hanksem w roli głównej.

Media obiegła smutna wiadomość. Mehran Karimi Nasser, który dużą część życia spędził na lotnisku, zmarł 12 listopada. Jego historia poruszyła wiele osób, w tym znanego reżysera, który na podstawie historii uchodźcy stworzył międzynarodowy hit "Terminal", w produkcji główną rolę zagrał Tom Hanks.

Był inspiracją do filmu "Terminal" z Tomem Hanksem. Uchodźca, który przez 18 lat mieszkał na lotnisku zmarł

W 1988 roku Nasseri przyleciał na lotnisku Charlesa de Gaulle'a we Francji, lecz funkcjonariusze nie zgodzili się na to, aby ten został wpuszczony na teren kraju. Wylot do innego kraju również okazał się niemożliwy, gdyż żadne państwo nie wyrażało zgody na przyjęcie uchodźcy. Takim sposobem Mehran został zmuszony do koczowania na lotnisku, a konkretnie w lokalizacji terminalu 2F.

Reklama

Mężczyzna łącznie spędził tam 18 lat i stał się istną sensacją dla podróżujących. Ostatecznie w 1999 roku władze Francji przyznały mu status uchodźcy, lecz Mehran po tylu latach nie wiedział, gdzie ma pójść i nie opuścił lotniska.

Jego historia stała się znana niemalże na całym świecie, a Irańczykiem zainteresowała się sam Steven Spielberg. Historia Nessrei zainspirowała go do nakręcenia filmu o człowieku, który utknął w biurokratycznej próżni i nie mógł wydostać się na teren obcego kraju. W filmie "Terminal" z 2004 roku główną rolę zagrał Tom Hanks, a produkcja została nominowana do wielu nagród.

Film sprawił, że emigrant stał się jeszcze bardziej popularny, a u szczytu sławy udzielał nawet kilku wywiadów dziennie i posługiwał się pseudonimem "Sir, Alfred".

Irańczyk opuścił terminal dopiero w 2006 roku, gdy musiał zostać przetransportowany do szpitala. Przez kolejne lata kontynuował tułaczkę i żył z pieniędzy zarobionych na udzielonej zgodzie dotyczącej ekranizacji swojego życia.

Kilka tygodni temu Irańczyk znów wrócił na lotnisko, gdzie 12 listopada zmarł w wieku 77 lat. Przedstawiciele lotniska poinformowały publikę, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych.

Zobaczcie również:

Jennifer Aniston w żałobie. Płyną smutne wieści!

Jerzy Połomski nie żyje. Na co zmarł? Ujawniono przyczynę zgonu! "Jerzy miał infekcję"

Tom Hanks uważa, że w całej karierze zagrał w "czterech dobrych" filmach


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tom Hanks
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy