Był sławnym Panem Lotto. Tak teraz żyje z dala od kraju
Ryszard Rembiszewski przez lata wyczytywał szczęśliwe numery w "Studio Lotto". Od lat 60. związany był z radiem i telewizją. Jego głos znała cała Polska. Kilka lat temu wraz z dopiero co poślubioną żoną Elżbietą Martinez przeniósł się do Hiszpanii. Jak teraz żyje?
Ryszard Rembiszewski z wykształcenia jest filologiem polskim ze specjalnością teatralną. Pracę artystyczną rozpoczął od Polskiego Radia, gdzie był spikerem, a potem trafił prosto do telewizji. Był lektorem i prowadził wiele programów jak np. "Telewizyjny Kurier Mazowiecki", teleturniej "Start" czy pierwszą transmisję z Konkursu Piosenki Eurowizji.
Największą popularność zyskał jako gospodarz "Studia Lotto" (losowania Totalizatora Sportowego), które emitowano przez 25 lat - najpierw w Telewizji Polskiej, a potem w Polsacie.
Ryszard Rembiszewski swoją obecną żonę poznał już po 70. Elżbieta Martinez od lat mieszkała w Hiszpanii. W 2017 roku przyleciała w odwiedziny do Warszawy i poznała "Pana Lotto".
"Był otoczony wianuszkiem kobiet, bardzo elegancki i dobrze wychowany" - wspominała ich pierwsze spotkanie Martinez w "Dzień Dobry TVN".
Zamiast na zaplanowane trzy dni, została w Polsce na kolejne trzy lata.
"Taka miłość zdarza się raz. Żałuję, że tak późno połączył nas los. Ale trzeba się cieszyć, że jednak dał nam szansę być razem. Już myślałem, że będę sam. Ela nadała mojemu życiu sens" - mówił prezenter w wywiadzie z "Na Żywo".
W 2019 r. para wzięła kameralny ślub na warszawskiej Pradze.
"To żadna tajemnica, że Ela nie jest moją pierwszą partnerką i nie jest to moje pierwsze małżeństwo. Gdybym od początku miał taką mądrą kobietę, moje życie na pewno potoczyłoby się inaczej" - mówił Rembiszewski dla "Twojego Imperium.
"Czujemy się świetnie, ale małżeństwo wiele nie zmienia. Jesteśmy ze sobą już od pewnego czasu, ale tak jakoś zmieniło nam się nazewnictwo, bo mówimy do siebie mąż i żona" - wyznała Elżbieta Martinez w rozmowie z Plejadą.
Po jakimś czasie para zdecydowała się na przeprowadzkę. Postanowili przenieść się na wybrzeże Costa Blanca w hiszpańskim Alicante. Rembiszewski od czasu do czasu wraca do Polski. Ma tu dorosłe już dzieci z pierwszego małżeństwa. Chętnie też przyjmuje różne propozycje zawodowe w kraju. Jednak woli życie na południu Europy.
"Ludzie tutaj zupełnie inaczej podchodzą do życia, co mi się podoba. Nigdzie się nie spieszą, są weseli, pozdrawiają się nawzajem. Mają inną mentalność i podejście" - mówił wywiadzie z "Na żywo".
Spędza czas na spacerach po plaży ze swoim ukochanym psem, przyjmuje znajomych, z którymi potrafi przegadać całe wieczory na werandzie swojego hiszpańskiego domu.
"Jak dobrze posiedzieć z przyjaciółmi i posłuchać ich wspomnień, a wtedy sam nie musisz nic mówić" - pisze Pan Lotto w sieci. "Upał pozwala jedynie na wieczorne spotkania..."
Na brak popularności nie narzeka:
"Tutaj też jestem rozpoznawalny, bo przyjeżdża tu dużo Polaków. To bardzo miłe. Mam sentyment do Pana Lotto, bo pokazywałem się w tym szklanym okienku prawie przez ćwierć wieku i zyskałem popularność. Towarzyszy mi ona do tej pory i albo ktoś mnie poznaje przez wygląd, albo przez głos" - przyznał w rozmowie z magazynem "Świat i ludzie".
Zobacz też:
"Pan Lotto" wyprowadził się z Polski i zmienił wizerunek. "Mam tu spokój"
Sławny "Pan Lotto" od lat ma kłopoty z córką. Podjął decyzję
Ryszard Rembiszewski zdradził, jak będzie wyglądał jego ślub