Był świadkiem medialnego konfliktu mamy. Oto co teraz wyznał
Kariera Leona Myszkowskiego nabiera tempa. Syn Justyny Steczkowskiej niebawem poprowadzi program w telewizji, bryluje na ściankach, a także udziela wywiadów. W najnowszym wyjawił co sądzi na temat Dody, która przez wiele lat była skonfliktowana z jego mamą. Wyznanie Myszkowskiego może zaskoczyć.
Nie jest tajemnicą, że Justyna Steczkowska i Doda przez długi czas nie miały zbyt dobrych relacji. Ich konflikt rozpoczął się na planie programu "Gwiazdy tańczą na lodzie", gdzie prawiły sobie przytyki przed kamerami.
Po latach doszło jednak do pojednania i dziś są sobie życzliwe oraz mogą liczyć na swoje wsparcie. Okazuje się, że Doda może liczyć także na dobre słowo z ust syna Justyny Steczkowskiej, Leona Myszkowskiego.
Chłopak na dobre rozgościł się w show-biznesie. Wprawdzie porzucił karierę kucharza, jednak spełnia się jako DJ, a niedługo także poprowadzi program telewizyjny. Oprócz tego bryluje na ściankach i udziela wywiadów.
W najnowszym został zapytany o Dodę i jej karierę. Okazuje się, że jest fanem piosenkarki i szczerze podziwia jej karierę.
"Podziwiam za nakład pracy i pewną taką "moc" w środku. (...) tak gigantyczne nakłady pracy i to, jak naprawdę można przeć do przodu cały czas, uważam, że zawsze należy podziwiać. Chwali się coś takiego, bo niewiele ludzi ma taką siłę w sobie" - przyznał w rozmowie z Plotkiem.
Leon Myszkowski odniósł się także do medialnego konfliktu, który toczył się przez lata między jego mamą a Dorotą Rabczewską. W wywiadzie potwierdził, że dziś nie ma już śladu po dawnych waśniach. Przeciwnie!
"Wiem, że kiedyś były dymy, bo oglądałem "Gwiazdy tańczą na lodzie", zresztą bardzo ciekawy to był program, ale niezależnie od tego, za pracę, którą ktoś wkłada, niezależnie od tego, czy się go lubi, czy nie, należy go szanować. Konflikt jest oczywiście już dawno zażegnany, przyjaciółki itd." - wyznał.
Syn Justyny Steczkowskiej ma dobrą passę nie tylko w życiu zawodowym, ale także prywatnym. Od około dwóch lat jest w szczęśliwym związku z niejaką Ksenią. Choć kobieta jest od niego nieznacznie starsza, to świetnie im się układa i pojawiły się już nawet pierwsze pogłoski o planowanych zaręczynach. Do tych jednak ma dojść dopiero, gdy Leon Myszkowski odłoży odpowiednie środki na koncie.
Zobacz też:
Syn Justyny Steczkowskiej myśli o ślubie. Leon Myszkowski oświadczy się na Bali
Leon Myszkowski nie wyklucza współpracy muzycznej z Allanem Krupą
Steczkowska przejęzyczyła się na wizji. Sama nie mogła w to uwierzyć