Była największą skandalistką w PRL-u. Tak dzisiaj wygląda jej grób [POMPONIK EXCLUSIVE]
Kalina Jędrusik była wyjątkową artystką. O jej życiu krążyły legendy. Mawiano, że kąpała się w szampanie, a gości przyjmowała roznegliżowana. Nie brakowało w jej życiu skandali i romansów. Jak dziś wygląda grób naczelnej skandalistki PRL-u?
Kalina Jędrusik urodziła się 5 lutego 1930 roku i zmarła w wieku 61 lat - 7 sierpnia 1991 roku. Zadebiutowała w teatrze już na pierwszym roku studiów. Wstąpiła na Festiwalu Sztuk Radzieckich i Polskich w Warszawie. 1 lipca 1953 została aktorką Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. W 1955 przeprowadziła się do Warszawy i od razu grała w Teatrze Narodowym. Po dwóch latach przeniosła się do Teatru Współczesnego. Portem pojawiała się na deskach Teatru Komedia, Studenckiego Teatru Satyryków oraz Rozmaitości i Polskiego. Jej ostatnią rolą teatralną była Eleonora w Tangu (1990) wyreżyserowanym przez Kazimierza Dejmka.
Jeśli chodzi o karierę filmową, to zadebiutowała w "Ewa chce spać" z 1957 roku. Zgrała w filmie "Jutro premiera", "Lekarstwo na miłość", "Klin", "Ziemia obiecana", "Podwójne życiu Weroniki" czy ekranizacji "Lalki" Bolesława Prusa. Występowała w Kabarecie Starszych Panów, co przyniosło jej największą popularność. To tam zaśpiewała piosenkę "Bo we mnie jest seks", która utrwaliła jej wizerunek seksbomby.
Kalina Jędrusik wyszła za mąż za starszego o 17 lat Stanisława Dygata. Pisarz specjalnie dla niej porzucił żonę.
"W Kalinie zakochał się śmiertelnie, właściwie z wzajemnością. On ją stworzył. Kiedy była nieszczęśliwa, pozostawał jej najczulszym opiekunem. Ta miłość miała wymiar cudownej apokalipsy" - mówił w filmie biograficznym poświęconym relacji łączącej Dygata i Jędrusik pisarz i reżyser Kazimierz Kutz.
Jędrusik i Dygat byli nietypowym małżeństwem. On godził się na liczne romanse artystki. Zaprzyjaźniał się z jej adoratorami. Wzdychała m.in. do Tadeusza Plucińskiego, Wojciecha Gąsowskiego czy Aleksandra Jedynaka. Do Dygata jednak zawsze wracała. Przeżyli razem 21 lat.
"Oni ciągle uprawiali coś, co by można nazwać życiem w trójkę, bo Kalina ciągle miała jakiegoś adoratora cudownego. Potem ten adorator zakochiwał się w Stasiu" - wspominała Agnieszka Osiecka.
Przyczyną śmierci gwiazdy był atak astmy oskrzelowej spowodowany uczuleniem na sierść kota. Kalina Jędrusik zmarła o 7 sierpnia 1991 roku około godziny 3 nad ranem. Przy jej łóżku czuwali wieloletnia opiekunka i przyjaciółka Aleksandra Wierzbicka oraz Maciej Maniewski, który pomieszkiwał u gwiazdy, gdyż pisał książkę o jej mężu Stanisławie Dygacie.
"Kiedy pogotowie przyjechało, otworzył im Maciek Maniewski, a my w ogóle nie rozmawiałyśmy: byłam pewna, że atak już ustał. I dopiero kiedy lekarka odchyliła głowę Kaliny, zobaczyłam na jej twarzy plamy opadowe. Czyli, że ja byłam nieświadoma, nie wiedziałam, że ona już od kilku minut nie żyje (...) Pamiętam jej ostatnie słowa: «Co z tym pogotowiem?» (...) Doktor wypisała akt zgonu, za jego przyczynę uznając niewydolność krążenia" - wspominała Wierzbicka w książce "Kalina Jędrusik" Dariusza Michalskiego.
Pogrzeb odbył się 13 sierpnia 1991 roku. Grób gwiazdy polskiego kina znajduje się w Alei Zasłużonych warszawskiego Cmentarza Powązkowskiego. Jest z pewnością często odwiedzany przez bliskich oraz fanów gwiazdy, którzy mimo upływu czasu nadal pamiętają o swojej idolce. Na płycie położono wrzosy i kilka zniczy. Na szczęście nie widać śladów zniszczeń.
Zobacz też:
Kalina Jędrusik w 2022 roku skończyłaby 92 lata!
Kalina Jędrusik: Jaka była prywatnie?
Edward Miszczak: Budujemy nowy kształt oglądania seriali w Polsce
Kalina Jędrusik zostawiła wszystko swojej opiekunce. Testament PRL-owskiej seksbomby został sfabrykowany?