Była żona Adamczyka niespodziewanie wróciła do Polski. Na pokazie Zienia mieli problem, by rozpoznać jej "nową twarz"
Kate Rozz dała się poznać w Polsce jako żona Piotra Adamczyka. Zapewnienia, że są dla siebie "miłością aż po grób", okazały się być nieco na wyrost, ponieważ małżeństwo zakończyło się zaledwie po dwunastu miesiącach. Modelka wzięła udział w poniedziałkowym pokazie Macieja Zienia. Niestety, jej przejście na wybiegu nie wzbudziło zainteresowania, ponieważ... nie została rozpoznana.
Jednym z najgłośniejszych wydarzeń towarzyskich 2012 roku bez wątpienia był ślub znanego aktora Piotra Adamczyka i nieco mniej znanej modelki Kate Rozz. Duże emocje wzbudził fakt, że zakochani postanowili się pobrać po zaledwie kilku miesiącach znajomości.
Byli nawet przekonani, że łączące ich uczucie jest tak mocne, że można je nazywać "miłością po grób". Prawda okazała się nieco inna i zamiast płomiennego romansu i radosnych wspólnych kadrów, mogliśmy obserwować bolesne rozstanie po zaledwie dwunastu miesiącach małżeństwa.
Katarzyna Gwizdała, bo tak brzmi prawdziwe imię i nazwisko modelki, po rozstaniu udzieliła jeszcze kilku wywiadów i usunęła się w cień i wyjechała na stałe do Francji. Zdążyła jednak zaapelować do Weroniki Rosati (która zapowiadała się na jej zastępczynię), żeby sobie dobrze przemyślała jakiekolwiek relacje z Piotrem. Kate miała również okazję gorzko podsumować swoje małżeństwo w rozmowie z "Vivą!":
"Najpierw była miłość jak z kina, potem brazylijski serial i głośne rozstanie".
Ostatni raz Kate widziano publicznie na pokazie Macieja Zienia w 2019 roku. Towarzyszyła jej wówczas córka Mia.
Wygląda na to, że historia lubi się powtarzać, ponieważ modelka ponownie pojawiła się na najnowszym pokazie projektanta. Tym razem jednak zdecydowanie nie wzbudziła takich emocji, na jakie zapewne liczyła.
Pokazy Macieja Zienia należą do jednych z najważniejszych wydarzeń modowych w kraju. Nic więc dziwnego, że przyciągają tłumy gwiazd i celebrytów. Na wydarzeniu można było zobaczyć osoby z pierwszych stron gazet. Wśród modelek biorących udział w pokazie była także Kate Rozz. Jej obecność przeszła jednak bez echa, ponieważ... nikt jej nie rozpoznał.
"Modelka na wybiegu zagościła jako ostatnia - zamykała wspomniane wydarzenie. Jak udało się ustalić ShowNews.pl, jej obecność podczas wydarzenia przeszła jednak bez echa" - czytamy.
Trzeba przyznać, że Kate Rozz faktycznie przeszła sporą metamorfozę. Jej twarz wygląda teraz zupełnie inaczej i naprawdę trudno ją poznać.
Zobacz także:
Kate Rozz zarzekała się, że Adamczyk to ten jedyny. Teraz żyje w luksusie u boku innego
Maciej Zień zaprezentował nową kolekcję. Wyjątkowe kreacje i tłum gwiazd z okazji 25-lecia marki
Młoda żona Adamczyka nagle wyjawiła prawdę o ich małżeństwie. Takie wieści cztery lata po ślubie
