Były chłopak dusił Selmę Blair?! Ma sądowy zakaz zbliżania się!
Selma Blair (49 l.) to gwiazda "Szkoły uwodzenia" czy "Legalnej blondynki", która od lat zmaga się ze stwardnieniem rozsianym. Aktorka pod koniec lutego padła ofiarą przemocy domowej i straciła przytomność! Sprawcą był jej były wieloletni partner, Ronald Carlson. "Jesteś bezużyteczną kaleką!" - krzyczał, dusząc ją.
Selma Blair 25 lutego złożyła do sądu wniosek o zakaz zbliżania się, po tym, jak siedmioletni ex-partner Ronald Carlson zaatakował ją we własnym domu. Jak donosi portal People, mężczyzna miał zostawić aktorkę posiniaczoną i nieprzytomną!
Z dokumentów sądowych wynika, że trzy dni wcześniej gwiazda przyjmowała leki na stwardnienie rozsiane, z którym zmaga się od 2018 roku, co bardzo ją osłabiło. Kiedy Carlson wrócił do mieszkania oddać jej klucze i usłyszał, że aktorka źle się czuje, stracił nad sobą kontrolę. Zaczął ją wyzywać i dusić!
Mężczyzna miał wpaść w szał, agresywnie nią potrząsać i przygniatać swoim ciałem. Blair w akcie samoobrony zaczęła wołać o pomoc i włożyła mu palce w oczy.
Gdy aktorka zaczęła się bronić, Carlson zakrył jej twarz własną dłonią, aż do utraty jej przytomności. W efekcie spadła z kanapy i zaczęła krwawić z nosa.
Kiedy sprawca wreszcie opuścił mieszkanie, ofiara zadzwoniła na policję i opisała całe zajście. Departament Policji w Los Angeles pojawił się na miejscu, a gwiazda została zabrana do szpitala.
Jak podaje portal People, Ronald Carlson został aresztowany tego samego wieczoru za przemoc domową ze spowodowaniem obrażeń ciała. Otrzymał też sądowy zakaz zbliżania się.
Para utrzymywała bliskie relacje przez około 7 lat, ale w lutym tego roku postanowili się rozstać.
Zobacz też:
Kinga Rusin atakuje Agatę Dudę: "bezmyślny apel". Przesadziła?
Marina Łuczenko ukarana za pomoc Ukrainie!? Sprawę opisała na Instagramie
