Były Mariny oskarża: Jej chodziło tylko o seks!
O młodej piosenkarce zrobiło się ostatnio głośno za sprawą domniemanego romansu z Wojtkiem Szczęsnym (25 l.). Czy ich szczęście zburzy były chłopak, który nie zostawia na Łuczenko suchej nitki?
Chociaż znany piłkarz oficjalnie odżegnuje się od romansu z urodzoną na Ukrainie 24-letnią piosenkarką, nie da się ukryć, że piękna Marina wpadła mu w oko.
Spędzają ze sobą coraz więcej czasu, a ich gesty mówią naprawdę wiele.
Jednak osoby z jej otoczenia twierdzą, że Szczęsny może niebawem mocno pożałować tego zauroczenia.
Sporo do powiedzenia na temat Łuczenko ma niejaki Patryk Borowiak, szef firmy producenckiej i jej były "przyjaciel".
"Byłem kochankiem Mariny zanim jeszcze cokolwiek zaczęła znaczyć w krajowym show-biznesie, a jej oficjalnym chłopakiem stał się Łukasz Mróz, znany jako Mrozu. Jak wieść niesie, niekoniecznie interesuje się on płcią przeciwną, więc Marina dyskretnie spotykała się z tymi, którzy mogli dać jej to, czego nie mógł dać Mrozu. Ja byłem w niej autentycznie zakochany, ale okazało się później, że jej chodziło tylko o seks" - wyznaje w rozmowie z "Twoim Imperium".
Borowiak podobno opisał wszystkie przygody z Łuczenko i zastanawia się nad ich opublikowaniem.
Uważa on, że dziewczyna traktuje mężczyzn instrumentalnie. Tak też ma być w przypadku Szczęsnego.
Cóż, trochę trudno tutaj cokolwiek skomentować. Takie brudy powinno się raczej prać między sobą, a nie na łamach prasy.
Marinie zalecamy więcej ostrożności przy wyborze kolejnych chłopaków...