Były wspólnik oskarża Krzysztofa Cugowskiego!
Krzysztof Cugowski (65 l.) z dwójką przyjaciół założył fundację wspierającą sport żużlowy. Niebawem z jednym z nich spotka się w sądzie. O sprawie pisze dziennik "Fakt".
Fundacja Best Speedway Promotion stworzona została w 2013 roku przez Cugowskiego, żużlowca Marka Kępę i dziennikarza Jerzego Kraśnickiego. Miała wspierać i upowszechniać sport żużlowy. Prezesem został wokalista Budki Suflera.
W tym samym roku fundacja zorganizowała mecz Polska-Mistrzowie świata w Lublinie, na którym - według Kraśnickiego - zarobiła 700 tys. zł.
On jednak po meczu został wyrzucony z fundacji, otrzymując 20 tys. zł na otarcie łez. Resztę mieli zainkasować Kępa i Cugowski.
Dziś mężczyzna żąda 300 tys. zł, które wokalista Budki Suflera rzekomo zainwestował w budowę posiadłości w górach. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Co ciekawe, sam Cugowski nie może doczekać się już starcia. W rozmowie z "Faktem" mówi, iż Kraśnicki od dwóch lat go nagabuje, a sama sprawa wydaje się absurdalna.
"Cieszę się, że spotkamy się w sądzie i będę miał tego człowieka z głowy" - komentuje na łamach tabloidu.
Przypomnijmy, że artystka planuje wystartować w wyborach do Senatu jako polityk niezrzeszony.
Chciałby zająć się ludźmi starszymi: budową ośrodków dla osób cierpiących na chorobę Alzheimera, zmianą infrastruktury, by była przyjazna osobom niepełnosprawnym.
W 2005 roku uzyskał już mandat senatora VI kadencji z ramienia Prawa i Sprawiedliwości w okręgu lubelskim, zdobywając 118 tys. głosów. Szybko jednak przekonał się, że jest jedynie trybikiem w maszynie i nie ma rzeczywistego wpływu na bieg wydarzeń.