Były współpracownik Szymona Hołowni przerywa milczenie. Nie bał się powiedzieć tego wprost
Szymon Hołownia w ostatnim czasie stał się prawdziwą gwiazdą polskich mediów. Charyzmatyczny prezenter, dziennikarz i pisarz zrobił zaskakującą karierę w świecie polityki. Teraz na temat jego występów w nowej roli wypowiedział się były współpracownik.
Szymon Hołownia, który swoją przygodę z mediami rozpoczynał jako dziennikarz, prezenter i pisarz, w niezwykle krótkim czasie stał się prawdziwym celebrytą polskiej sceny politycznej. Były prowadzący popularny program "Mam talent" jest dziś bohaterem mediów w całym kraju. Wszystko dlatego, że 47-latek został nowym marszałkiem sejmu i nową rolę odgrywa w taki sposób, że obradami na Wiejskiej zainteresowali się nawet ci, którzy do tej pory omijali politykę szerokim łukiem.
Spektakularny transfer z topowego talent show na prestiżowe stanowisko w parlamencie zdziwił nawet byłych współpracowników Szymona Hołowni. Marcin Prokop, który zna Szymona jeszcze z czasów jego przygody z TVN-em w jednej z rozmów zdradził, że jest pozytywnie zaskoczony tym, jak rozwinął się jego kolega.
"Patrząc na niego teraz, jak występuje jako polityk, widzę gościa, który jeszcze 15 lat temu był... przepraszam, Szymon, kocham Cię, ale byłeś drewnem no, byłeś Pinokiem telewizyjnym" - mówił gwiazdor "Pytania na śniadanie" na początku listopada 2023 r. w programie "Trójkąt", prowadzonym przez Agnieszkę Woźniak-Starak i Gabi Drzewiecką.
Teraz czasy pracy z Hołownią wspomina także Robert Kozyra. Słynny krytyk muzyczny, który zasiadł w jury czwartej i piątej edycji "Mam talent!", miał okazję spotykać się z Szymonem Hołownią na planie programu.
Co laureat Telekamery ma do powiedzenia na temat popularnego polityka? Okazuje się, że choć byli koledzy z pracy mocno kibicowali Hołowni, w szeregach jego zwolenników pojawiły się pewne obawy.
"Szymon jest inteligentnym facetem, ale oczywiście nowa rola to jest sprawdzian. To jest całkiem inne środowisko. Trzymaliśmy za niego kciuki, ale zastanawialiśmy się, jak się w tym odnajdzie" - wyjawił Kozyra w rozmowie z Plejadą.
Przy okazji przyznał, że docenia siłę charakteru byłego prezentera talent show, który na co dzień musi mierzyć się z nieprzychylnymi komentarzami politycznych oponentów. Część osób zasiadających w sejmie, na pewno nie będzie ułatwiać mu tego zadania.
"Biorąc pod uwagę, że wiemy, że ta część (...) na pewno nie będzie pomagająca, sympatyzująca, a wręcz przeciwnie, będzie rzucała kłody pod nogi, to zdał egzamin celująco" -dodał.
Krytyk muzyczny nie ma żadnych wątpliwości, że Hołownia podoła wymagającemu wyzwaniu. Były znajomy marszałka z TVN-u powiedział o tym wprost:
"Myślę, że będzie sobie radzić z każdymi następnymi obradami" - skwitował Robert Kozyra w rozmowie z serwisem.
Zobacz też:
Marcin Prokop znów gorzko podsumował Hołownię. Między nimi źle się dzieje
Szymon Hołownia żegna przyjaciela. Smutne wieści z domu marszałka Sejmu
Afera z Hołownią i Kalczyńską. Teściowa pilnie wezwała Annę. Żąda wyjaśnień