Cała prawda o małżeństwie Marka Kondrata
Jak się okazuje, nie każdą kobietę potrafią przyciągnąć pieniądze. 59-letniego aktora Marka Kondrata to żona zostawiła po trzydziestu latach małżeństwa. Kobieta postanowiła całkowicie zmienić swoje życie...
Jak donosi tygodnik "Świat&Ludzie", wszystko zaczęło się od wyjazdu w 2004 roku do Austrii na miesięczny kurs jogi, gdzie Ilona Kondrat po raz pierwszy zasmakowała drakońskiego stylu życia.
"Pobudka o piątej, cztery godziny ćwiczeń, dwa posiłki wegetariański dziennie, zero kawy, herbaty, alkoholu. Całkowita izolacja od świata. Do tego medytacja, wykłady, praca dla ośrodka" - czytamy w magazynie.
"Byłam wykończona, ale wytrwałam" - wspomina.
Wyjazd i pobyt w Austrii był impulsem do zmiany dotychczasowego życia. Pani Ilona zrezygnowała z dziennikarstwa i założyła własną szkołę jogi w centrum Warszawy. W tym samym czasie jej mąż rozstał się z aktorstwem i rozpoczął dochodową "winiarską" przygodę. Zaangażował starszego syna Mikołaja (35 l.). Dziś obaj prowadzą firmę, do której należy sześć sklepów w całej Polsce.
Aktor nie pozostaje obecnie z żoną w najlepszych stosunkach:
"Dla niej był to niezdrowy, wyniszczający umysł i ciało styl życia. Miała Markowi za złe, ze wprowadza w ten świat ich starszego syna" - mówi znajomy Kondratów w rozmowie z magazynem.
"Ilona uważa, że przed złem udało jej się uchronić młodszego syna Wojciecha, zdolnego skrzypka, który jest bardziej podobny do niej" - dodaje.