Reklama
Reklama

Cała prawda o zdrowiu George'a Michaela

Pod koniec listopada George Michael trafił z ostrym zapaleniem płuc do szpitala w Wiedniu. Ale cały świat i tak podejrzewa, że chodzi o... AIDS.

Brytyjski wokalista skarżył się na silne bóle w klatce piersiowej. W poniedziałek, 28 listopada, został przewieziony na oddział intensywnej terapii. Wciąż ma trudności z oddychaniem i nie reaguje na podawane mu leki.

Teraz media na całym świecie zastanawiają się, czy znany z rozwiązłego trybu życia George może być chory na AIDS - ostre zapalenie płuc jest często pierwszym objawem tej choroby. Ci, którzy znają biografię gwiazdora wiedzą, że jego dawny kochanek, Anselmo Feleppa, zmarł z powodu AIDS w 1993 roku.

Jednak na razie zarówno menedżer artysty, jak i jego partner, zaprzeczają tym spekulacjom. Lekarze z wiedeńskiej kliniki utrzymują, że poza zapaleniem płuc Michael nie cierpi na żadną inną chorobę.

Reklama

"Cieszymy się, że możemy poinformować, iż stan zdrowia George'a Michaela ulega systematycznej poprawie, zgodnie z naszymi nadziejami" - dodają doktorzy Gottfried Locker i Christoph Zielinski, pod których opieką znajduje się gwiazdor.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: George Michael | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama