Reklama
Reklama

Canalis o życiu z Clooneyem

Włoska modelka Elisabetta Canalis uważa, że życie u boku jednego z najbardziej pożądanych kawalerów Hollywood - George'a Clooneya - nie jest tak baśniowe, jakby się mogło wydawać.

"Istnieją ludzie, którzy po prostu nie chcą widzieć mnie szczęśliwej" - mówi 31-letnia Canalis w wywiadzie dla włoskiego "Vanity Fair".

Aspirująca aktorka, której ostatnio zarzucano w mediach niejasne kontakty z włoskim półświatkiem zamieszanym w handel narkotykami i prostytucję, wyznała, że ciągła krytyka pod jej adresem sprawia, że czasem zastanawia się nad sensem swojego niemal rocznego związku z 49-letnim gwiazdorem:

"Czasem dopada mnie uczucie niepewności, jednak jeśli jesteś kochana, to zawsze czujesz się wspaniale. George ciągle mnie wspiera. Jesteśmy bardzo blisko. Czuję się otoczona opieką bardziej niż kiedykolwiek".

Reklama

Canalis twierdzi, że krytyka w stosunku do niej wynika głównie z zazdrości. Trudno jej zrozumieć, dlaczego ludzie nadal kwestionują powody, dla których związała się ze sławnym aktorem:

"Znam kilka kobiet, zresztą bardzo popularnych, które usunęły zdjęcia George'a z tapet swoich komputerów. Może nie powinnam się tym stresować. W końcu najlepszym sposobem na stawienie czoła tej zazdrości jest bycie szczęśliwą. Sama myśl o byciu tak bardzo kochaną jest wręcz przytłaczające. George przywrócił jednak mojemu życiu kolory, co spowodowało, że czuję się wspaniale, jakbym znów miała 18 lat!" - dodała.

PAP life/pomponik
Dowiedz się więcej na temat: George Clooney
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy