Caroline Derpieński spotkała Piotra Rubika. Jej opinia nie pozostawia złudzeń "Gbur"
Caroline Derpieński (23 l.) niespodziewanie natknęła się w samolocie na Piotra Rubika. Spotkanie z dyrygentem i kompozytorem niestety nie przebiegło w miłej atmosferze. Modelka jest przekonana, że Rubik został nastawiony przeciwko niej przez swoją żonę. Powodem jej zazdrości o uwodzicielską Derpieński miała być bielizna, a konkretnie jej brak.
Caroline Derpieński jak burza wtargnęła do rodzimego show-biznesu, wywracając do góry nogami dotychczas panujące schematy budowania kariery. Celebrytka nie zamierzała czekać latami na rozpoznawalność, dlatego zawalczyła o nią bezkompromisowymi wypowiedziami i odważnymi stylizacjami. Jej wizyta w programie Kuby Wojewódzkiego odbiła się szerokim echem. Wielu widzów miało pretensje do showmana, że na kanapie, na której zasiadali w przeszłości m.in. Krystyna Janda i Janusz Gajos, tym razem pojawiła się kontrowersyjna 23-latka.
Caroline Derpieński jest zdeterminowana jak mało kto, aby ani na moment o niej nie zapomniano. W tym celu regularnie rozpętuje medialne burze. Po internetowych starciach z Dodą, Julią Wieniawą i Katarzyną Nosowską, celebrytka wznieciła nową aferę. Tym razem padło na Piotra Rubika i jego żonę. Pech chciał, że ścieżki Derpieński i Rubików przecięły się w nieoczekiwanym momencie. Zarówno modelka, jak i małżeństwo, które na co dzień mieszka w Miami, podróżowali do Europy tym samym samolotem. Na pokładzie nie obyło się bez drobnej scysji.
Agata i Piotr Rubik regularnie organizują w mediach społecznościowych live’y, które są dla nich okazją do podtrzymania więzi z internautami, co jest bardzo istotne z punktu widzenia internetowych współprac. Podczas ostatniej transmisji na żywo, jeden z uczestniczących w niej internautów zauważył, że w Miami należy być ostrożnym, bowiem Derpieński zazwyczaj nie nosi bielizny.
"Tacy bez majtek są najgorsi" - odpowiedziała złośliwie Agata Rubik.
Żona Piotra Rubika z pewnością nie spodziewała się, że wkrótce jej mężowi przyjdzie stanąć twarzą w twarz z modelką, którą tak chętnie obgadywała z internautami na Instagramie.
Caroline Derpieński w rozmowie z dziennikarzem "Pudelka" zdradziła, że spotkanie w samolocie nie należało do najprzyjemniejszych. Na żywo Rubikowie nie byli tak wygadani, jak w sieci.
"Nie było dolarsowo. Cały czas się na mnie patrzył, ale "dzień dobry" nie powiedział. Nie zamieniliśmy ani jednego słowa. Gbur. Widać ze nastawiony przez zazdrosną żonę, która uważa, że w Miami chodzę bez majtek, a majtki zawsze mam. Nie wiem, na jakiej podstawie ona to wywnioskowała, skoro nawet na żywo nigdy się nie widziałyśmy" - żaliła się modelka.
Caroline Derpieński przez całą podróż siedziała bardzo blisko Piotra Rubika. Modelkę i dyrygenta dzieliła jedynie alejka. Oboje cenią sobie komfort podróży, dlatego wybrali pierwszą klasę. Niestety, gdy lot dobiegł końca, Piotr Rubik zaliczył spore faux pas. Mężczyzna nie pomógł Derpieński w ściągnięciu ze schowka ciężkiego bagażu.
"Piotr nie pomógł mi po wylądowaniu z wyjęciem bardzo ciężkiego bagażu podręcznego ze schowka u góry, chociaż stał ramię w ramię ze mną i patrzył się w oczy. Ja każdemu zawsze pomagam w przeciwieństwie do niego. Zero klasy, ogromne gwiazdorzenie" - narzekała niezadowolona celebrytka
Modelka nie ma zbyt dobrego zdania na temat kompozytora. Pod koniec wywiadu jasno dała do zrozumienia, co sądzi o jego twórczości. Muzykę Rubika opisała jako jarmarkową.
"Znowu wrócił do Polski żerować na Polakach, aby zarobić na dożynkach i innych jarmarkach, aby opłacić mieszkanie w Miami. Dożynki w Kolbuszowie wkrótce" - oświadczyła Derpieński w wywiadzie dla "Pudelka".
Zobacz też:
Pocisnęła Rubikom. Wspomniała o cyrku i braku dolarów...
Kalczyńska pożegnała się z TVN-em, a teraz wbija ostrą szpilę. Wojewódzkiemu aż pójdzie w pięty
Wojewódzki chciał zdemaskować Derpieński. Wszystkie próby spaliły na panewce