Caroline Derpienski zdradziła, do czego używa banknotów. Luksus czy ekstrawagancja?
Caroline Derpienski (22 l.) nie ukrywa, jakie są jej życiowe priorytety. Wschodząca celebrytka odważnie przyznaje, że jedyne, czym może wzbudzać zainteresowanie to uroda oraz pieniądze. Tym razem zdecydowała się zaprezentować światu połączenie tych dwóch elementów. Na swoim profilu na Tik Toku zrelacjonowała wykonanie make-upu. Nieodzownym elementem był dwustuzłotowy banknot…
Caroline Derpienski to prawdziwe objawienie polskiego show-biznesu. Posiadająca arystokratyczne korzenie celebrytka, w młodym wieku wyjechała za ocean, aby spełnić swój "American Dream". W Stanach Zjednoczonych związała się ze starszym o 35 lat mężczyzną. Jak twierdzi, obecnie pracując jako modelka zarabia gigantyczne sumy. I choć influencerka nie ukrywa, że nie posiada żadnego talentu, w mediach społecznościowych udało się jej zgromadzić 6,4 miliona obserwujących, a liczba ta ciągle rośnie.
Pochodząca z Białegostoku, "polska Paris Hilton" robi co w jej mocy, aby wzbudzić zainteresowanie publiczności. Ponieważ nie ma skuteczniejszego sposobu na przedłużenie swojego "5 minut" niż wywoływanie internetowych skandali, Derpienski nie próżnuje. Ostatnio modelka pojawiła się na czerwonym dywanie festiwalu w Cannes. W otoczeniu największych światowych gwiazd, dumnie pozowała do zdjęć. Caroline Derpienski bardzo upodobała sobie chwalenie się majątkiem, który zdobyła. 22-latka nie czuje najmniejszego zażenowania przed opowieściami o cieniach i blaskach bycia "utrzymanką" bogacza.
Caroline Derpienski dba o to, aby w jej mediach społecznościowych regularnie ukazywały się nowe materiały. Oprócz publikowania postów na Instagramie, dzień po dniu zamieszcza filmiki na TikToku. Wśród jej najnowszych nagrań możemy znaleźć instruktaż makijażu. Caroline pokazuje obserwatorom, jak na co dzień podkreśla swoją urodę. Zrobienie "make-upu na Caroline Derpienski" nie należy do najtańszych. Trzeba przygotować się na wydatek rzędu co najmniej 200 złotych. Z czego to wynika?
"Pokażę wam, jak z "Karola spod mostu", albo borsuka, jak tam chcecie, stać się Caroline Deprieński, ale najpierw chwileczkę..." - zaczęła w typowym dla siebie tonie, Caroline Derpienski.
Celebrytka na moment musiała przerwać wypowiedź, ponieważ zachciało się jej kichać. 22-latka sięgnęła po banknot i bez zastanowienia wysmarkała w niego nos.
"Możemy działać. Oczywiście wybiorę fluid "Make up by Mario", bo przyjaźnię się z przyjaciółmi Kim Kardashian, więc czemu miałabym nie wspierać ich marki. Oj, przepraszam, moja sprzątaczka właśnie weszła (śmiech). Jak najwięcej bronzera oczywiście Diora, wszystko musi być bling bling, jak karty kredytowe mojego miliardera" - kontynuowała Derpienski.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że scenka z 200 zł została wyreżyserowana i Caroline specjalnie sięgnęła po banknot, aby wywołać poruszenie w sieci. Myślicie, że modelka naprawdę na co dzień używa banknotów zamiast chusteczek higienicznych lub papieru toaletowego?
Zobacz też:
Oto prawda o sporo starszym partnerze Caroline Derpienski i jego majątku! [POMPONIK EXCLUSIVE]
Caroline Derpieński nie ma kontaktu z matką: "Próbowała ukraść mi miliardera" [POMPONIK EXCLUSIVE]