Catherine Zeta-Jones martwi się o swoją karierę? „Jej największy hit był prawie 20 lat temu”
Catherine Zeta-Jones (52 l.) jest jedną z największych ikon Hollywood. Pracuje w zawodzie aktorki od lat 80. ubiegłego wieku i chociaż jej kinematografia jest nader obszerna, a kinowe kreacje aktorki zasłużyły na Oscara, coraz trudniej jej zdobyć role. To niejedyny jej problem. Co jeszcze ją dręczy?
Jak donosi "Woman’s Day", Zeta-Jones była widziana jakiś czas temu w Hyde Parku w Londynie, gdzie o poranku spacerowała z psem. Aktorka miała wyglądać na zestresowaną. Idąc parkowymi alejkami, raczyła się papierosem. Czym mogła się denerwować? Okazuje się, że gwiazda jest nakłaniana do napisania książki o swoim życiu, w której opowie o prywatnych sprawach takich jak małżeństwo z Michaelem Doughlasem czy zdrowie psychiczne.
"Catherine ma teraz dużo do myślenia. Jest na niej duża presja, aby w końcu napisać swoje wspomnienia i tym razem naprawdę się nad tym zastanawia. Miała wiele propozycji napisania o swoich zmaganiach ze zdrowiem psychicznym i słynnym małżeństwie z Michaelem Douglasem, ale zawsze było to zbyt bolesne" - twierdzi informator magazynu "Woman's Day".
Według źródła portalu aktorka boi się również o swoją karierę, bo jako aktorka po 50-siątce musi zażarcie walczyć o każdą bardziej atrakcyjną, a przy tym także większą rolę. Podobnego problemu nie ma Michael Douglas.
Catherine Zeta-Jones jest jedną z najpopularniejszych aktorek na świecie. Zeta-Jones zachwyciła rolą Szeherezady w "Baśni tysiąca i jednej nocy", a także zmysłową odsłoną w megahicie "Zorro". Jej kariera systematycznie się rozwijała, a gwiazda otrzymała Oscara za drugoplanową rolę w musicalu "Chicago", w którym wypadła fenomenalnie.
Zeta-Jones niedawno zagrała w nowej produkcji Netflixa, przestawiającej losy rodziny Addamsów pt. "Wednesday".
Zobacz też:
Dylan Douglas skończył studia. Catherine Zeta-Jones pokazała wspólne zdjęcie: "Jestem taka dumna"
Michael Douglas i Catherine Zeta-Jones rozwodzą się? Sprzedali mieszkanie
Ewa Minge oskarżana o pracę w seks-biznesie. Padły mocne słowa
