Reklama
Reklama

Celebrytka znana z hitu" Włączamy niskie ceny": Nikogo nie wygryzłam!

Ewelina Lisowska twierdzi, że nie wygryzła Dody z kampanii reklamowej sieci elektromarketów. Producenci zdecydowali się zwyczajnie zainwestować w inną gwiazdę.

Uczestniczka "X Factora" przyznaje, że dzięki intensywności kampanii udało jej się wylansować przebój "Włączamy niskie ceny"!

Na współpracę z siecią zgodziła się, gdyż w reklamie mogła pokazać to, co wychodzi jej najlepiej, czyli swój talent wokalny!

- Nikogo nie wygryzłam, po prostu dostałam propozycję, którą przyjęłam, i tyle - mówi Evelynn w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Podkreśla, że to naturalna kolej rzeczy, iż zmieniają się osoby, które reklamują dany sklep czy produkt. 

- Podchodzę do tego pozytywnie. Nie mam zwyczaju się z nikim kłócić, a szczególnie nie o takie drobnostki - tłumaczy Lisowska.

Reklama

- W reklamie robię to, co tak naprawdę wychodzi mi najlepiej, czyli śpiewam. Twórcy spotu zdecydowali, żeby właśnie to pokazać w filmie, coś co jest mi bardzo bliskie. Moja osoba chyba bardziej kojarzy się ze śpiewaniem niż ze staniem na ściankach, bo te omijam szerokim łukiem. Nie zdarza mi się raczej chodzić na wydarzenia, które nie są związane z muzyką - kończy.

Nucicie w wolnych chwilach "Włączamy niskie ceny"?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Włączamy niskie ceny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy