Cena pobytu w domu opieki w Skolimowie wzrosła! Jerzy Połomski i mama Piotra Kraśki muszą zapłacić dużo więcej!
Dom Artysty Weterana w Skolimowie to placówka, która finansowana jest z emerytur pensjonariuszy oraz dotacji wypłacanych przez Fundację Weteranów Scen Polskich. Niejednokrotnie do budżetu dokładają się także krewni. W związku z galopującą inflacją cena pobytu znacznie wzrosła, przez co Jerzy Połomski, Zofia Kucówna czy mama Piotra Kraśki muszą zapłacić znacznie więcej niż dotychczas. O ile?
Dom Artystów Weteranów w Skolimowie cieszy się nieposzlakowaną opinią. Pensjonariusze mają jednoosobowe pokoje i zapewnioną opiekę na najwyższym poziomie. Oprócz pełnego wyżywienia czy zabiegów rehabilitacyjnych, mogą liczyć także na różne zajęcia kulturalne, w których chętnie biorą udział.
Od jakiegoś czasu mieszka tam m.in. Jerzy Połomski, a także mama Piotra Kraśki, Barbara Pietkiewicz, która w przeszłości pracowała jako producentka i scenarzystka dla Telewizji Polskiej.
Przeprowadzka do Skolimowa była jej własną decyzją - kobieta nie chciała być bowiem ciężarem dla syna i jego rodziny. Pomimo próśb, postawiła na swoim. Jedna z pensjonariuszek zdradziła "Super Expressowi", że 77-latka rzadko wychodzi z pokoju.
"Jak udało nam się dowiedzieć, pani Kraśko w Skolimowie ma piękny pokój, w którym spędza większość czasu. Ostatnio stała się typem samotnika, jednak często wychodzi do ogrodu na spacery" - czytamy na se.pl.
Podobne wieści swego czasu pojawiły się odnośnie Jerzego Połomskiego - legendarny piosenkarz ponoć unika kontaktów ze współmieszkańcami i czuje się tam samotny.
W Skolimowie jesień życia spędzają także m.in. Zofia Kucówna, Andrzej Szopa czy babcia Barona, Marlena Milwiw.
Ich pobyt częściowo finansowany jest z emerytur, a częściowo z dotacji wypłacanych przez Fundację Weteranów Scen Polskich i datków krewnych. Dotąd koszt pobytu oscylował w okolicach 5800 zł. Niestety, galopująca inflacja wymusiła podwyżkę, i to niemałą!
"Teraz mieszkańcy miesięcznie płacą aż 6750. Dom zabiera nam 70 proc. naszej emerytury. 30 proc. mamy na własne wydatki typu kosmetyki, leki. Jeśli ktoś ma niższą emeryturę, to rodzina dopłaca za nas" - mówi "Super Expressowi" jedna z mieszkanek.
Zobacz też:
Jerzy Połomski nie zaakceptował Skolimowa