Cezary P. po latach usłyszał wyrok. Sąd Okręgowy odrzucił apelację "Dilera gwiazd"
Cezary P. wpadł w ręce CBA w 2016 roku, ale głośna sprawa zakończyła się dopiero dziś. 19 grudnia diler celebrytów i gwiazd show-biznesu usłyszał wyrok. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga odrzucił apelację obrońców oskarżonego. Konsekwencje poniósł nie tylko on, ale także jego małżonka, która również zasiadła na ławie oskarżonych.
Ta sprawa ciągnęła się już od kilku lat, ale najwyraźniej znalazła już finał. Cezary P. znany jako "Diler gwiazd" usłyszał dzisiaj wyrok sądu. W 2019 roku został już skazany przez sąd pierwszej instancji na karę sześciu lat pozbawienia wolności za działalność przestępczą i sprzedaż kokainy. Do sądu wpłynęła jednak apelacja.
Wtedy sąd zdecydował, że konsekwencje poniesie nie tylko Cezary P., ale również jego wspólnicy.
Małżonka dilera gwiazd, Iwona P. usłyszała wyrok rocznego pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, musiała także zapłacić siedem tysięcy złotych grzywny oraz była zobowiązana do przekazania czterech tysięcy złotych na cel przeciwdziałania narkomanii.
Postępowanie było prowadzone także wobec córki zatrzymanych. Sprawa została jednak warunkowo umorzona, co sąd motywował "pozytywną prognozą kryminologiczną".
Skazane zostały także osoby, które pomagały Cezaremu P. w obrocie nielegalną substancją i szukały dla niego nowych klientów.
W poniedziałek 19. grudnia Sąd Okręgowy Warszawa-Praga zmienił zaskarżony wyrok i przyjął, że czyny przypisane oskarżonemu Cezaremu P. zostały popełnione w okresie od nieustalonego dnia do dnia 16 kwietnia 2016 roku. Uniewinnione zostały także cztery inne osoby, skazane we wcześniejszym procesie. Sąd utrzymał jednak wyrok w pozostałej części.
Sędzia Tomasz Moryc ocenił ponadto, że warszawski sąd w prawidłowy sposób ocenił cały materiał dowodowy i stan faktyczny. Cezary P. został uznany za winnego działalności przestępczej polegającej na handlu kokainą i skazany został na sześć lat pozbawienia wolności. Wyrok jest prawomocny.
W 2016 Centralne Biuro Śledcze zatrzymało Cezarego P., który przez media okrzyknięty został "dilerem gwiazd". Mężczyzna miał zaopatrywać w wysokiej jakości kokainę wielu ludzi, w tym gwiazdy związane z mediami i show-biznesem.
W prowadzeniu "złotego interesu" miała pomagać żona wraz z córką oraz 12 innych osób, które również zasiadły na ławie oskarżonych.
Według wyliczeń śledczych Cezary P. zarobił około miliona złotych. Sąd orzekł jednak przepadek tego mienia oraz ukarał dilera grzywną w wysokości 30 tysięcy złotych, a także koniecznością przekazania 20 tysięcy złotych na cele przeciwdziałania narkomanii.
Zobacz też:
Andrzej Stoch Junior zorganizował imprezę w Zamku Czochów. Teraz sprawie przyjrzy się prokuratural