Cezary Pazura: Co się dzieje z jego zdrowiem?
Cezary Pazura (55 l.) przeszedł ostatnio skomplikowaną operację. Takich problemów przed porodem Edyty (29 l.) raczej się nie spodziewali...
W rodzinie Cezarego Pazury ostatnie dni wyglądały dramatyczne. Gdy większość celebrytów korzystała ze słonecznej majówki, aktor leżał w szpitalu. Przeszedł poważną operację kręgosłupa.
Dramaturgię sytuacji potęguje jeszcze to, że Edyta Pazura jest w zaawansowanej ciąży. Wkrótce ma przyjść na świat trzecie dziecko pary…
Dla Cezarego Pazury, który w środowisku artystycznym uchodził dotąd za okaz zdrowia, szpital był pojęciem abstrakcyjnym. Aktor od lat ćwiczy na siłowni i mimo dojrzałego wieku może pochwalić się imponującą sylwetką i wysportowanym ciałem.
Zdrowym podejściem do życia zaraził także swoją o 20 lat młodszą żonę. Pan Cezary nie oszczędza się także na scenie. Gra w teatrze, występuje w kabarecie i w serialach telewizyjnych, m.in. w "Trzeciej połowie", w którym intensywnie biega z piłką po boisku.
Kiedy więc pojawiły się problemy z kręgosłupem, początkowo je zignorował. Żarty jednak się skończyły, kiedy ból zaczął promieniować do ręki.
Konieczna stała się operacja, bo dolegliwości były nie do zniesienia. Cała sytuacja przeraziła nie tylko samego artystę, ale przede wszystkim jego żonę. Tuż przed porodem Edyta zamiast skupiać się na swoim zdrowiu i oczekiwaniu na szczęśliwe rozwiązanie, bardzo przejęła się mężem.
Para ma już dwójkę dzieci: córkę Amelię (8) i syna Antoniego Józefa (5). Cezary ma jeszcze córkę Anastazję (28) z pierwszego małżeństwa.
Zawsze bardzo dzielnie pomagał żonie Edycie w obowiązkach domowych. Teraz także przygotowywał się do roli ojca z niebywałą powagą. To przecież oczywiste, że chce być w doskonałej formie, by móc opiekować się swoim kolejnym potomkiem.
Niestety, odrobinę przesadził. Nie przewidział, że każdy wiek ma swoje ograniczenia i nie da się przechytrzyć upływającego czasu. A przecież nie ma już 20 lat i teraz trzeba będzie bardziej się oszczędzać.
Czy aktor weźmie sobie do serca to ostrzeżenie?
Wychowanie trójki dzieci to ogromny, rodzicielski obowiązek, wymagający nie byle jakiego zdrowia. A Cezary ma dla kogo żyć!
***