Chajzer boi się bezrobocia
Zygmunt Chajzer (54 l.) w swoim cotygodniowym felietonie dla jednego z magazynów telewizyjnych pisze niemal wprost, że niebawem straci pracę w "Gwiezdnym cyrku" i czeka na interesujące propozycje zawodowe.
"Co z tym cyrkiem?" - taki tytuł nosi felieton Chajzera w magazynie "Super Express TV". A dalej czytamy: "Czy spotkamy się w następnej edycji Gwiezdnego cyrku? Tego niestety nie wiem. Program nie osiągnął zakładanego poziomu oglądalności. Widzów było mniej, niż zakładali producenci show. (...)".
"Sądzę, że różnego rodzaju popisy naszych gwiazd, gwiazdeczek i tych mniej znanych artystów, których udało się namówić do udziału w programie, trochę się widzom przejadły. Spada oglądalność zarówno polsatowskiego Jak Oni śpiewają, jak i Dwójkowych Gwiazd tańczących na lodzie. Nieźle trzyma się Taniec z gwiazdami, ale to chyba głównie ze względu na udział mistrza Pudziana" - pisze pan Zygmunt.
"Naprawdę trudno już znaleźć formułę, która podbiłaby serca widzów. Być może nadszedł czas na przypomnienie starych dobrych formatów. Pamiętają Państwo Idź na całość?"
Aha, załapaliśmy. Skojarzyło nam się z pamiętnym wystąpieniem Grażyny Szapołowskiej na Telekamerach sprzed kilku lat, gdy "mimochodem" wspomniała, że nie otrzymuje żadnych propozycji zawodowych.