Chajzer zniknął z ekranów, ale nie narzeka na zarobki. Na tym zbija niezłe kokosy

Filip Chajzer jest ostatnio na językach internautów. Choć informacja o jego pożegnaniu z formatem "Na luzie w Radiu Zet" spotkała się z niechęcią ze strony słuchaczy, nie doszło do zmiany planów związanych z przyszłością dziennikarza. Co więcej, były prezenter TVN pomimo zawodowych zawirowań nie może narzekać na brak obowiązków.

Filip zajmuje się inwestowaniem we własne lokale - a jak wiadomo planów na tym polu ma wiele. Do tego prowadzi wynajem dwóch mazurskich zakątków między Giżyckiem a Węgorzewem. Ponieważ posiadłości mają bezpośredni dostęp do jeziora Pozezdrze, cieszą się popularnością - szczególnie w sezonie.

Ile kosztuje taka przyjemność? Wynajęcie rezydencji od Filipa Chajzera to koszt, przez który można złapać się za głowę. 1200 złotych to dopiero początek rachunku, ponieważ jeśli gość chciałby spędzić w posiadłości weekend, musi zapłacić o 300 złotych więcej za każdą dobę. Właściciel domu zaznaczył nawet, że do każdego pobytu doliczane jest sprzątanie... wycenione na 300 zł.

Do tego wszystkiego decydując się na wynajem trzeba dostosować się do szeregu zasad. W domu może przebywać nie więcej niż sześć osób, a turyści, którzy chcą tylko przetestować posiadłość przez jedną noc... obejdą się smakiem. Dwie noce to minimum, na które godzi się znany prezenter telewizyjny.

Choć cena może wydawać się powalająca, Filip podchodzi do swojej inwestycji z ogromnym uczuciem. Sam chętnie wypoczywa w tak wyjątkowej okolicy.

"To był niezwykły dzień. Po ponad dwóch latach, od kiedy jestem przyszywanym Mazurem z Mazur, dziś pierwszy raz usiadłem ze spokojem na tarasie mojego domu i pomyślałem - jest mi świetnie" - swego czasu pisał Filip Chajzer na Instagramie.

Mazurska inwestycja gwiazdora wykończona została z troską o nowoczesne elementy. Utrzymana jest w ciemnych barwach i wyróżnia się dużymi przeszkleniami w skandynawskim stylu. Co wydaje się najważniejsze, można podziwiać przez nie taflę wody.

Taras wyposażony jest w meble ogrodowe oraz wbudowane jacuzzi, które cieszy się ogromną popularnością wśród przyjezdnych. Można z niego śmiało korzystać przez cały rok, co jest dodatkowym atutem miejsca. Jeszcze jedną zaletą posiadłości jest antresola z widokiem na najbliższą okolicę.

Jak zostało napisane na stronie reklamowej inwestycji:

"Każdy element tego magicznego miejsca został starannie zaprojektowany, by zapewnić spokój, komfort i niezapomniane wrażenia".

Szkoda tylko, że po takim urlopie w portfelu odwiedzających może zapanować spory niepokój...

Czytaj też:

Wielkie pojednanie w domu Chajzerów. Boże Narodzenie przyniosło historyczny przełom

Filip Chajzer zaskoczył zdjęciem w studiu. Takiego powrotu nikt się nie spodziewał

Chajzer ubolewa nad "Dzień Dobry TVN". Nowym prowadzącym nie będzie miło