Chaosu w TVP ciąg dalszy. Ludzie Kurskiego tracą stanowiska. W tle gigantyczna afera
Choć o TVP w ostatnim czasie mówiło się w kontekście zamieszania wokół Michała Adamczyka, to teraz publiczny nadawca jest na językach z jeszcze innego powodu. Tym razem za sprawą "wielkiej czystki" w kolejnych oddziałach regionalnych Telewizji Polskiej. Swoje posady straciły kolejne znaczące nazwiska. Padło na Poznań i Warszawę. Jedną z odstawionych osób jest ważna współpracownica samego Jacka Kurskiego.
Jak podaje serwis wirtualnemedia.pl, odwołano szefów ośrodków TVP w Poznaniu i Warszawie. Dyrektor TVP3 Warszawa Łukasz Bednarz oraz szefowa TVP3 Poznań Agata Ławniczak zostali odwołani ze swoich stanowisk.
Decyzję podjął sam prezes TVP Mateusz Matyszkowicz. Nie wiemy, co stało za taką decyzją. Prawdopodobnie stracili tylko swoje posady, ale w Telewizji Polskiej pozostaną. Tak przynajmniej spekulują media, choć warto zauważyć, że podobnie pisano o były szefie TVP Sport, który ostatecznie kompletnie pożegnał się z firmą. Jak dowiedziały się Wirtualne Media, "nadzór nad ośrodkiem TVP3 Warszawa tymczasowo obejmuje nowy dyrektor TVP3 Piotr Kierzkowski".
Przypomnijmy, że Ławniczak była szefową TVP3 Poznań od 2016 r. - powołał ją sam Jacek Kurski. Bednarz zaś z Telewizją Polską związany jest od dawna - był m.in. kierownikiem serwisów informacyjnych TVP Info i zastępcą dyrektora w TAI ds. TVP Info (na tym stanowisku zastąpił go w kwietniu Samuel Pereira). Wspomniany wcześniej Marek Szkolnikowski, przez lata zarządzający TVP Sport również był człowiekiem byłego prezesa TVP.
To nie pierwsze roszady personalne w regionalnych oddziałach TVP w tym roku. Miesiąc temu zarząd Telewizji Polskiej odwołał ze stanowiska dotychczasowego dyrektora TVP3 Wrocław Mirosława Spychalskiego, którego zastąpił Marcin Brodowski. Wcześniej ze stanowiskiem szefa TVP3 Olsztyn pożegnał się Piotr Kierzkowski (na jego miejsce powołany został Paweł Warot).
W kwietniu zarząd odwołał dyrektora TVP3 Kielce Przemysława Predygiera (jego miejsce zajęła Katarzyna Bernat). Matyszkowicz pozbawił stołka także szefa TVP3 Białystok Eugeniusza Szpakowskiego, dyrektora ośrodka w Katowicach Macieja Wojciechowskiego, a także dyrektora TVP3 Gdańsk - Joannę Strzemieczną-Rozen.
Od paru dni niezmiennie jednym z najgorętszych tematów w polskich mediach jest afera, której bohaterem stał się nieoczekiwanie Michał Adamczyk - najbardziej rozpoznawalna twarz "Wiadomości".
Jak ustalili reporterzy Onetu - dziennikarz TVP, który niedawno awansował na szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, miał ponad 20 lat temu usłyszeć prokuratorskie zarzuty w sprawie pobicia swojej kochanki. Sąd uznał podejrzanego za winnego, jednak warunkowo umorzył sprawę - w 2002 r. orzekł, że "sprawstwo i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości i zostały potwierdzone dowodami zebranymi w sprawie".
Adamczyk zszedł z wizji. Sam zainteresowany stanowczo zaprzecza pomówieniom. "Złożyłem wniosek o urlop i oddaję się do dyspozycji zarządu TVP" - przekazał serwisowi wPolityce.pl.
Głos w sprawie zabrało wielu (m.in.. zwolniony przez niego Jarosław Jakimowicz, była prezenterka TVP Karolina Pajączkowska, a także Joanna Racewicz), w tym włodarze TVP. Jak mówi się nieoficjalnie, posada Adamczyka nie jest jednak zagrożona. Do afery odniosła się również była małżonka dziennikarza "Wiadomości".
Ostatnio o Adamczyku wypowiedziała się jego koleżanka z anteny - Danuta Holecka. "To bardzo przykra sytuacja, ale ponieważ nie znam sprawy, proszę zwrócić się o komentarz do biura prasowego TVP" - odpowiedziała reporterom "Faktu". Biuro prasowe TVP jednak milczy. W Centrum Informacji próżno szukać stanowiska Telewizji Polskiej.
Zobacz także: