Chcieli zwerbować Górniak do sekty. Oto jak zareagowała
Edyta Górniak przez lata funkcjonowania w show-biznesie dostała wiele propozycji, niekoniecznie mających coś wspólnego z muzyką. Jak się okazuje, były też próby zwerbowania gwiazdy do sekt, i to kilkukrotne. W rozmowie z naszym reporterem wyjawiła, jak na nie zareagowała.
Edyta Górniak zna show-biznes od podszewki. Jej kariera sięga bowiem czasów, kiedy nie było mediów społecznościowych, portali, a gazety dopiero zaczynały publikować rubryki poświęcone gwiazdom.
Kariera wokalistki trwa nieprzerwanie od prawie trzydziestu lat i przez ten czas wydarzyło się naprawdę wiele, zarówno w jej życiu zawodowym, jak i prywatnym.
Oprócz śpiewania, Edyta Górniak, jak większość osób znanych, od czasu do czasu angażowała się także w inne projekty, jak na przykład udział w reklamach. Okazuje się też, że z racji tego, że jest osobą wpływową, spływały do niej propozycje dalekie od tego, czym się zajmuje.
Kiedy nasz reporter tuż po koncercie na PGE Narodowym spytał ją, czy ktoś chciał ją kiedyś zwerbować do sekty, odpowiedziała, że owszem, i to kilkukrotnie. Stanowczo jednak zapewniła, że nigdy nie zgodziła się na przystąpienie do żadnej organizacji.
"Wszyscy to wiedzą - jestem nieprzekupna i nieuległa. Bardzo pokorna, ale bardzo honorowa i dla mnie najwyższą wartością jest czystość. Ja jestem poza wszystkimi, poza podziałami wszelkimi, które próbowano mi wmówić. Ja jestem za jednością, za to żebyśmy byli sobie wzajemnie potrzebni i do tego nakłaniam ludzi, żebyśmy patrzyli na siebie wszyscy sercem, a nie rywalizowali" - wyznała nam.
"Cokolwiek ktokolwiek powie, nie ma dla mnie znaczenia. Gdybym była zastraszona, zaryzykowałabym utratę życia, żeby o tym powiedzieć publicznie" - dodała.
Nie chciała zdradzić, czy wie coś na temat polskich artystów mających powiązania z sektami, natomiast wyznała, jakie jej zdaniem osoby są najbardziej narażone.
"Najbardziej niebezpieczne są sytuacje osób samotnych, nieszczęśliwych i nie mających kontaktu z rodzicami, bo najłatwiej wtedy podejść do takiej osoby, zbliżyć się i powiedzieć "słuchaj, ja cię poznam z takim superczłowiekiem" i potem dostają ludzie przyjaźń, wsparcie i idą za tym, zostawiają rodziny" - powiedziała w rozmowie z naszym reporterem.
Zobacz też:
Edyta Górniak miała przez Kozidrak poważne problemy. Prawda w końcu ujrzała światło dzienne
Edyta Górniak przekazała smutne wieści o synu. Ojciec kolejny raz go zawiódł
Edyta Górniak zaśpiewa z synem na jednej scenie. Allan Krupa za krótki występ zgarnie fortunę