Chodakowska sprzedaje kalendarze adwentowe. Taniej niż u Lewandowskiej, ale…
Ewa Chodakowska (42 l.) dała się poznać jako prężna bizneswoman, która potrafi podążać za rynkowymi trendami. Po tym, gdy jej największa konkurentka, Anna Lewandowska ogłosiła, że rozpoczyna sprzedaż kalendarzy adwentowych, na odpowiedź Chodakowskiej nie trzeba było długo czekać. Co do tego, czy warto, zdania są podzielone…
Ewa Chodakowska regularnie gości w rankingach najbogatszych, opracowywanych przez magazyny "Wprost" i "Forbes". Jest, obok Anny Lewandowskiej, najbogatszą polską celebrytką, która zbiła majątek na fitnessie.
Jej pomysł na karierę był bardzo prosty: 10 lat temu zaczęła zamieszczać w internecie darmowe programy treningowe, przekonując, że wystarczy poświęcić na nie 40 minut 3 razy w tygodniu, by wyrzeźbić sylwetkę.
Z czasem poszerzyła swoją ofertę o akcesoria do ćwiczeń, sygnowane jej nazwiskiem, przekąski, obozy kondycyjne, kostiumy kąpielowe i catering dietetyczny. Zainteresowała się nawet dewoloperką.
Hotel, który kupiła w Grecji z mężem Lefterisem Kavoukisem, po renowacji może być wart nawet 8 milionów euro, a 12 apartamentów, które kupiła na osiedlu Boho Sapiens na wyspie Mulis na Cykladach, są warte szacunkowo około 4 milionów euro. Chodakowska zainwestowała także w osiedle segmentów pod Sanokiem.
W tegorocznym rankingu najbogatszych Polek tygodnika "Wprost" zajęła 30. miejsce z majątkiem szacowanym na 222 mln złotych, o 8 miejsc za Anną Lewandowską, której majątek został wyceniony na 362 mln zł.
Chodakowska i Lewandowska działają w tych samych branżach i chociaż w wywiadach chętnie zapewniają, że rynek bez trudu pomieści je obie, nie da się ukryć, że są dla siebie naturalną konkurencją.
Trudno się dziwić, że po tym, gdy Lewandowska zapowiedziała nową edycję kalendarzy adwentowych, na reakcję Chodakowskiej nie trzeba było długo czekać. W przeciwieństwie do Anny, która swój kalendarz oparła na kosmetykach, "Choda" zdecydowała się na ofertę mieszaną. Dzięki temu jest taniej niż u Lewandowskiej, jednak fanki i tak kręcą nosem.
Influencerka Weronika Jaguś, specjalizująca się w recenzowaniu kosmetyków, zamieściła na TikToku filmik poświęcony kalendarzowi adwentowemu Chodakowskiej. Jak się okazało, wybrała tańszą wersję w cenie 149 złotych, podczas gdy deluxe kosztuje 199.
Jak się okazało, w okienkach przeważały batony, a oferta kosmetyczna ograniczyła się do kilku miniaturek, zawierających m.in. wcierkę do włosów, maseczkę do twarzy i balsam do ciała.
Chociaż influencerka wydawała się zadowolona z tego, co znalazła w kalendarzu, komentarze pod nagraniem nie były entuzjastyczne:
"Nie opłaca się. Dużo zapychaczy w postaci batonów + małe kosmetyki"
"Moim zdaniem niewarty swojej ceny"
"Jakbym to kupiła, to otwierając, zapłakałabym się. Masa batonów, miniaturki kosmetyków. Beznadziejny".
U Lewandowskiej są same kosmetyki, ale całość wypada znacznie drożej. Za kalendarz zawierający 20 miniaturek i 4 pełnowymiarowe produkty, trzeba zapłacić 551,65 zł. Okrojona wersja, zawierająca 12 miniproduktów i 4 opakowania standardowe, kosztuje 339,15 zł.
Zobacz też:
Kolejne pojednanie w show-biznesie. Czułe słowa celebrytek zarejestrowały kamery
Ewa Chodakowska wyjawiła prawdę o bolesnej lekcji z ostatnich miesięcy. Została zdradzona
Ewa Chodakowska lata temu podjęła ważną decyzję. Teraz się tłumaczy