Reklama
Reklama

Chora księżna Kate musiała zrezygnować. Wysłała list z oficjalnymi przeprosinami

Kate Middleton choruje na raka. Odkąd informacja została przekazana mediom, żona księcia Williama unika pokazywania się publicznie i nie wykonuje większości wcześniejszych obowiązków. Jak już wiadomo, zabrakło jej także w czasie prób do tegorocznego Trooping the Colour. W tej sytuacji postanowiła wysłać oficjalny list...

Kate Middleton nie mogła tego zrobić. Winny jej stan zdrowotny

Kate Middleton i jej bliscy zawsze chętnie brali udział w Trooping the Colour, czyli czerwcowym święcie obchodzonym w Wielkiej Brytanii. To właśnie wtedy celebrowane są urodziny króla, nawet jeśli ten nie urodził się w tym miesiącu. Uroczystość zawsze emitowana jest przez BBC i związana jest z wieloma wyjątkowymi atrakcjami.

Ze względu na swój stan zdrowia Kate Middleton nie zdecydowała się na udział w próbach do wydarzenia. Według doniesień raczej nie weźmie też udziału w samych obchodach. Mimo to wysłała osobiście podpisany list do Gwardii Irlandzkiej. Oto szczegóły.

Reklama

Kate Middleton przerwała milczenie. Uwagę mediów zwróciło jedno zdanie

W swoim liście Kate Middleton wprost wyjawiła, jak bardzo jest jej przykro z powodu nieobecności na próbach. Jego treść została udostępniona w sieci. 

Kate w komunikacie wyraziła dumę oraz docenienie wszystkich, którzy ćwiczą od miesięcy i nadal będą poświęcać długie godziny na przygotowania do obchodów.

Żona księcia Williama na końcu umieściła nawet emocjonalne przeprosiny, a uwagę mediów zwróciło przede wszystkim jedno zdanie, które daje nadzieje, że księżna niebawem w końcu pojawi się publicznie. 

"Proszę przekazać moje przeprosiny. Mam nadzieję, że znów będę mogła was reprezentować już bardzo niedługo. Przesyłam najlepsze życzenia i życzę powodzenia wszystkim zaangażowanym".

W sieci udostępniono nagranie z odczytania listu, a na koniec pojawiły się brawa. Wszystko po to, by wesprzeć Kate i dodać jej w tym trudnym czasie nieco otuchy.

Kate Middleton może zmienić zdanie. Plotki nie milkną

Według magazynu "Mirror" Kate ma nadal rozważać alternatywy. Ponieważ król Karol III pojawi się na uroczystości (a jak wiadomo, on również zmaga się z nowotworem), Middleton może zaprezentować się ludziom na balkonie Pałacu Buckingham. Czy do tego dojdzie? Na ten moment nikt nie zabrał głosu w tej sprawie.

Jak jednak wiadomo, istnieje wiele przeciwwskazań. Przede wszystkim Kate ma nie wracać do wykonywania obowiązków, zanim jej stan znacząco się nie polepszy.

"Daliśmy jej jasno do zrozumienia, że potrzebuje teraz przestrzeni i prywatności, aby odzyskać siły. Do pracy wróci, gdy otrzyma zielone światło od lekarzy" - podsumowywał niedawno rzecznik Pałacu Kensington.

Jedno jest przy tym pewne. W tym roku nic nie będzie jak dawniej. Nawet król zdecydował się na szereg ułatwień, które mają ułatwić świętowanie mimo kiepskiej sytuacji zdrowotnej. Nie będzie jeździł konno, a podróżował powozem z królową Camillą. Źródła pałacowe (które cytuje "Mirror") podają, że taka decyzja jest zgodna z wytycznymi pałacu.

Czytaj też:

William zapytany wprost o księżną Kate. Natychmiast odpowiedział i się zaczęło

Najnowsze wieści ws. księżnej Kate wprawiają w osłupienie. "Może już nigdy nie wrócić"

Wszyscy martwią się o Kate, a tu takie doniesienia o Williamie. Decyzja zapadła

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kate Middleton | Król Karol III
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy