Christian Paul nie istnieje? Prawda u "projektancie" chwalącym Agatę Dudę ujawniona!
Od poniedziałku nie milkną echa afery związanej z TVP, której bohaterem jest "amerykański projektant" Christian Paul. Rzekomy znawca mody zachwycał się stylem Agaty Kornhauser-Dudy (48 l.). Okazało się jednak, że ekspert prawdopodobnie nie istnieje. Ujawniono w tej sprawie nowe fakty!
Internauci wciąż nie mogą uwierzyć w absurdalną sytuację, do jakiej doszło podczas emisji materiału o Agacie Kornhauser-Dudzie w wieczornym poniedziałkowym wydaniu "Wiadomości". Materiał podsumowywał dokonania pierwszej damy, a także zwracał uwagę na modowe zdolności żony prezydenta.
O wypowiedź, potwierdzającą wspaniały styl pierwszej damy, poproszono amerykańskiego znawcę mody, Christiana Paula. Internauci dopatrzyli się jednak oszustwa, gdyż uważają, że modowy ekspert nie istnieje.
Co ciekawe, dopiero we wtorek rano w internecie zaczęły powstawać się pierwsze konta Christiana w mediach społecznościowych. Stworzono konto na Twitterze oraz kanał na YouTubie. Projektant poczuł potrzebę wytłumaczenia się z afery przed internautami i zamieścił wpis, w którym potwierdza swoje istnienie.
"Zostałem poinformowany, że nie jestem ponoć prawdziwy. Dziękuję za okazaną życzliwość. Bóg mi naprawdę błogosławi. Proszę, cieszcie się moimi projektami i jeżeli cokolwiek wam się podoba, z chęcią zaprojektuję coś dla was" - napisał w jednym z postów Christian.
Trudno uwierzyć, by w dobie internetu i tak dużego rozwoju technologicznego, znany projektant funkcjonował bez podstawowych środków komunikacji ze światem. To wzbudziło sporo podejrzeń co do wiarygodności eksperta.
Światowej sławi projektanci, wiedzą przecież, jak ważna jest obecność w social mediach i jak ogromną rolę odgrywa promocja w sieci. Najwidoczniej, słynny ekspert nie musiał do tej pory korzystać z mediów społecznościowych...
Interesującą poszlakę znalazła również dziennikarka OKO.press, Agata Szczęśniak, która znalazła na portalu Linkedin profil łudząco przypominający "amerykańskiego projektanta" z TVP. Mężczyzna widniał jednak pod zupełnie innym nazwiskiem, które sugerowało polskie pochodzenie.
Christian Fabianiec, bo tak nazywał się znaleziony przez dziennikarkę mężczyzna, studiował na Robert Morris University w Chicago, a od 2012 roku prowadzi własną firmę. Prawdopodobnie znaleziony na portalu użytkownik urodził się w Polsce i bardzo dobrze zna ojczysty język. Niestety, dziwnym trafem profil został usunięty z LinkedIn.
Co myślicie o tej sprawie?
