Christina Aguilera wystąpiła na scenie ze sztucznym penisem. Co to ma być?
Christina Aguilera (41 l.) to jedna z najbardziej znanych wokalistek na świecie. Piosenkarka może pochwalić się hitami, które nie schodzą z list przebojów od lat. Niedawno 41-latka dała koncert, który zgromadził tłum jej wiernych fanów. To jak wyszła ubrana na scenę, z pewnością zaskoczyło niejedną osobę.
Czerwiec na świecie jest określany mianem "Pride Month", co oznacza, że jest on dedykowany społeczności LGBTQ+. Z tej okazji w różnych krajach organizowane są koncerty, marsze oraz inne imprezy towarzyszące.
W Los Angeles z okazji "Pride Month" odbyło się kilkanaście koncertów. Jednym z nich był występ Christiny Aguilery (zobacz!), która na wydarzenie postanowiła zaskoczyć swoją nietypową stylizacją.
Christina Aguilera podczas swoje występu pojawiła się ubrana w zielony kostium, który przypominał z daleka strój Hulka. Wokalistka z przodu miała przymocowanego penisa pokrytego drobnymi kryształkami.
Gwiazda wywołała strojem dużo zamieszania, jednak większości fanów jej nietuzinkowa wersja bardzo się spodobała. W sieci pojawiło się sporo komentarzy komplementujących jej sceniczny image.
Wokalistka podczas imprezy przebierała się kilka razy. Miała na sobie czerwony skórzany kostium, body pokryte tęczą wykonaną z błyszczących kamyczków, żółty kombinezon z długimi nogawkami, a także neonowe body, z wyraźnie zaznaczonymi ramionami.
Zobacz też:
Lewandowscy teraz żyją w luksusie, kiedyś klepali biedę. Robert się wygadał
Kim Kardashian w bikini na kajakach z Petem Davidsonem. Co za forma