Chylewska komentuje spór między Szpakiem a Badachem. "Ja tam wielkiej miłości nie widzę" [POMPONIK EXCLUSIVE]
Nie milkną echa trwającego sporu między trenerami 15. edycji "The Voice of Poland" - Michałem Szpakiem i Kubą Badachem. Panowie zasiadający na fotelach jury byli niejednokrotnymi uczestnikami słownej kłótni. Teraz plotki o ich relacji postanowiła rozwiać prowadząca show - Paulina Chylewska. W najnowszym wywiadzie wyjawiła przyczyny narastających napięć.
Już 7 września o godz. 20:00 startuje kolejna edycja kultowego muzycznego show TVP "The Voice of Poland". Jurorami programu będą Lanberry, Tomson i Baron, Michał Szpak i debiutujący w tej roli Kuba Badach. Obecnie trwają nagrania do pierwszego etapu programu - przesłuchań w ciemno. W mediach pojawiły się informację o rzekomym konflikcie między wokalistami - Michałem Szpakiem i Kubą Badachem. Powodem ich sporu miały być różnice w scenicznych temperamentach.
"Iskrzy, ale w taki fajny, bardzo wyrafinowany sposób. Ja uwielbiam chłopaków, ich energię, i to jest cudowne, że to jest takie kolorowe, barwne, że te energie są różne i dzięki temu my się tam nie nudzimy po prostu. Tam jest wymiana, dowcip, szybka riposta" - mówiła Lanberry w wywiadzie dla "Pomponika".
Teraz o konflikt między artystami została zapytana prowadząca "The Voice of Poland" - Paulina Chylewska. W najnowszym wywiadzie dla "Pomponika" prezenterka wyjawiła, że spór występuje tylko i wyłącznie na polu merytorycznym.
"Ja tam wielkiej miłości nie widzę. Natomiast ten konflikt, o którym mowa, to nie jest to, co Państwo mogliby sobie wymyślić. To jest kwestia bardzo merytoryczna. Każdy z nich chce udowodnić, że jest fajniejszym, lepszym i bardziej doświadczonym muzykiem. I na tym polu te konflikty się pojawiają. One są momentami bardzo zabawne, a momentami całkiem na serio" - dodała.
Dziennikarka została zapytana także o to, kto rozpoczął jurorski konflikt. Jednakże odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero podczas emisji show.
"Nie pamiętam, szczerze mówiąc. Zobaczymy" - powiedziała.
Na koniec, celebrytka wyraźnie podkreśliła, że kłótnie nieuchronnie pojawiają się, ponieważ jurorzy chcą zdobyć jak najlepszych uczestników show. Sprzeczki występują tylko w obszarze zawodowym.
"Zależy, co nazywamy konfliktem. To, że ludzie się ze sobą spierają, że chcą jak najbardziej adekwatnymi argumentami przekonać do siebie uczestnika. (...) Ja bym to nazwała konfliktem zawodowym" - wyjaśniła.
Zobacz też:
Nagłe ogłoszenie ws. "The Voice od Poland". Szykuje się niespodziewany powrót
Doda chciała zostać jurorką "The Voice of Poland", a tu taka nowina. Dopiero co ogłosili
Koniec domysłów ws. "The Voice". Wieści z TVP nadeszły niespodziewanie