Chylińska: Nie usunę tatuaży
Agnieszka Chylińska (34 l.) zdementowała plotkę, jakoby miała usunąć swoje tatuaże. - Niczego nie usuwam, teraz będę pracować nad nogą - zapowiada.
Jeden z tygodników podał ostatnio, że wokalistka jest w trakcie poszukiwań kliniki, w której pod narkozą zlikwidowane zostaną jej szpecące dziary.
Doniesienia okazały się nieprawdziwe - Agnieszka w "Dzień dobry TVN" zapowiedziała wręcz, że latem na jej nodze pojawi się nowy wzór!
Wokalistka wyznała również, że jest bardzo szczęśliwa z faktu, iż Polacy tłumnie kupili jej nową płytę "Modern rocking" oraz zaakceptowali przemianę. Nie lubi jednak, jak jej album określa się mianem tanecznego...
- Jestem chora, jak słyszę, że nagrałam dance'ową płytę. To nie jest żaden dance - zżyma się. Zaprzecza także, że wydała go dla pieniędzy.
- To, co się u mnie wydarzyło, to jest przemiana serca - tłumaczy. - Jestem dzisiaj inna i jak każdy człowiek przechodzę różne etapy. Był etap picia taniego wina, był etap rock'n'rolla, teraz postanowiłam zaryzykować.
Piosenkarka podczas koncertów odczuwa "ogromną radochę z wykonywania takiego rodzaju muzyki". - Ludzie mi zaufali, i to jest podstawa. 60 tys. kupiło tę płytę. Tak trudno jest dzisiaj zaufać ludziom.
Zobacz również: Chylińska w duecie z... Górniak?