Ciąża Meghan zagrożona?! Rzecznik Pałacu Kensington uspokaja
Ciąża Meghan (37 l.) jest zagrożona? Księżna wraz z mężem, księciem Harrym (34 l.), odwiedzi rejony, w których istnieje ryzyko zarażeniem wirusem Zika. Rzecznik Pałacu Kensington uspokaja zmartwionych fanów rodziny królewskiej.
Meghan wreszcie znalazła mężczyznę, z którym zapragnęła mieć dziecko. Wcześniej była żoną Trevora Engelsona, lecz para nie doczekała się potomstwa. Był za to rozwód.
Od maja była aktorka jest żoną Harry'ego i księżną Sussexu. A wiosną przyszłego roku po raz pierwszy zostanie mamą. Tą dobrą nowinę potwierdzono oficjalnie 15 października. Wcześniej przekazano ją królowej Elżbiecie, a podczas ślubu księżniczki Eugenii o ciąży Meghan dowiedzieli się pozostali krewni.
Niedługo po ogłoszeniu wieści przyszli rodzice wyjechali w podróż do Australii. W planach mają też odwiedzenie Nowej Zelandii, Fidżi i Królestwa Tonga. I tu pojawiły się pierwsze obawy. Podczas pobytu w tych dwóch ostatnich miejscach ciąża księżnej może być zagrożona. Zagraniczne media zauważają, że Meghan naraża się na zarażenie wirusem Zika.
Wirus ten jest szczególnie groźny dla ciężarnych, może powodować u dziecka małogłowie. Przenoszony jest przez komary.
Jednak rzecznik Pałacu Kensington uspokaja. Meghan jest pod opieką lekarza i podjęto wszelkie środki, by uchronić ją przez zarażeniem.
"Rzecznik oświadczył, że nie będzie zmiany planów dotyczących wizyty na Fidżi i w Królestwie Tonga, mimo porad FCO [departament rządu brytyjskiego odpowiedzialny za sprawy zagraniczne - przyp. red.], że kobiety w ciąży nie powinny podróżować w tamte regiony za względu na umiarkowane ryzyko Zika" - czytamy.
Ponoć księżna ma omijać miejsca, w których mogłaby być szczególnie narażona na zarażenie. Ma także stosować bezpieczne preparaty przeciwko ukąszeniom komarów.