Cichopek: Będę uczyć Polki
Jesienią na rynku pojawi się druga książka autorstwa Kasi Cichopek, kontynuacja poradnika "Sexy mama". Jak być piękną, seksowną i atrakcyjną po ciąży celebrytka opowie w trzeciej edycji programu "Sexy mama".
PAP Life: - Co dla ciebie znaczy być sexy mamą?
K.C.: - Sexy mama to kobieta, która jest szczęśliwa i zadowolona ze swojego życia. Zarówno z bycia matką jak i kobietą, która potrafi pogodzić obie te role. To kobieta spełniona, nie tylko zawodowo, ale także w życiu prywatnym. Sexy mama dobrze czuje się sama ze sobą, w swoim ciele.
PAP Life: - To, jak stać się taką kobietą, pokażesz w trzeciej edycji programu "Sexy mama"?
K.C.: - Przede wszystkich chcę popracować z moimi bohaterkami nad podwyższeniem ich samooceny. Od tego trzeba zacząć. Chcę dodać im pewności siebie i sprawić, by w siebie uwierzyły, a przede wszystkim rozbudzić w nich pasje, o których zapomniały będąc matkami.
PAP Life: - Dajesz im gotowy przepis na to, co zrobić ze swoim życiem?
K.C.: - W programie podsuwamy im jedynie pomysły. Każda kobieta jest inna i co innego jest dla niej dobre. Ale mam wrażenie, że dzięki temu programowi dziewczyny zaczynają żyć od nowa. Chodzi o to, by dać kobietom siłę do podejmowania nowych wyzwań, by miały więcej inicjatywy, żeby robić z dziećmi inne, całkiem nowe rzeczy. Dzieci są najważniejsze i zawsze będą, ale nie można zapominać o sobie. Właśnie takiego myślenia chcę je nauczyć.
PAP Life: - Jesienią ukaże się twoja druga książka, będzie to "Sexy mama" bis?
K.C.: "Sexy mama" jest to jeszcze robocza wersja. Myślimy nad innym tytułem, który będzie bardziej odzwierciedlał tematykę i problemy, które w książce poruszam. Na razie nie chcę zdradzać, o czym w niej piszę, ale jest to kontynuacja "Sexy mamy" i niezmiennie książka poradnikowa.
PAP Life: - Dużo kobiet potrzebuje pomocnej ręki, bo pogubiły się po porodzie?
K.C.: - Tak. Mam wrażenie, że macierzyństwo przytłacza niektóre kobiety. Niepotrzebnie, bo powinno dodawać energii. Jest to niewiarygodny i cudowny moment w życiu każdej kobiety. Jesteśmy bardzo silne, dajemy sobie radę godząc różne obowiązki: bycia matką, żoną i zawodowo czynną kobietą. Jesteśmy bohaterkami!
PAP Life: - Niestety, nie każda kobieta-matka czuje się bohaterką...
K.C.: - Bo jesteśmy trochę niedoceniane przez nasze środowisko, nawet to najbliższe. Tylko to nie do końca wina środowiska, a raczej tego, jak my dajemy się postrzegać innym. Dlatego tak bardzo mi zależy, by kobiety nauczyły się walczyć o to, by były doceniane.
PAP Life: - A tobie służy macierzyństwo?
K.C.: - Macierzyństwo jest wspaniałe. Czuję się bardzo spełniona i szczęśliwa. To jest wywód na cztery tomy powieści.
PAP Life: - To na dwóch książkach się nie skończy?
K.C.: - Czekam, aż na rynku pojawi się druga, a wtedy porozmawiamy.
Rozmawiała: Emilia Klepacka